Nie tak Michał Probierz wyobrażał sobie debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jego podopieczni pokonali Wyspy Owcze 2:0 i zaledwie zremisowali 1:1 z Mołdawią na własnym terenie. To sprawiło, że Biało-Czerwoni praktycznie przekreślili swoje szanse na bezpośredni awans na przyszłoroczne Euro.
Zbigniew Boniek w wywiadzie, jakiego udzielił Polskiej Agencji Prasowej, zaapelował o to, aby nowemu szkoleniowcowi dać czas. Przede wszystkim miał na myśli odmłodzenie kadry.
Były prezes PZPN tłumaczył, że nie brakuje głosów mówiących o tym, że skoro w kadrze znajdują się Robert Lewandowski, Piotr Zieliński czy Wojciech Szczęsny, to Polacy będą wygrywać z każdym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce
Boniek przyznał, że w składzie zabrakło mu jedynie kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Wcześniej nie brakowało opinii, że mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią to świetna okazja, aby przekonać się, jak kadra poradzi sobie bez "Lewego". W tym momencie były piłkarz i trener przerwał wywiad.
- To ja teraz przerwę i zadam pytanie: czego ostatnio reprezentacja dokonała z Robertem? - zapytał.
67-latek podkreślił, że Polacy powinni się cieszyć, że w składzie jest jeden z najlepszych napastników świata, który pomógł wygrać wiele meczów. - To wspaniała sprawa - mówił. Jest zdania, że teraz jednak wszyscy chcą udowodnić, że bez Lewandowskiego kadra przestanie jeździć na duże turnieje.
Przyznał, że Lewandowski strzelał bramki, ale pracowała na nie cała drużyna. Gdy natomiast zabrakło go w składzie, Polacy stworzyli najwięcej sytuacji i oddali najwięcej strzałów od dwóch, trzech lat.
Boniek uważa, że Polacy powinni być szczęśliwi, że Lewandowski tyle zrobił dla reprezentacji. Zwrócił przy tym uwagę na ważną kwestię. - Ta drużyna ostatnio wygrywała z Robertem i przegrywała z nim - zaznaczył.
Czytaj także:
- Reprezentanci San Marino śmieją się z Hojlunda. "Symuluje przy każdej okazji"
- Majdan ma pretensje do "Lewego". "Poczułbym się urażony"