[tag=550]
Jagiellonia Białystok[/tag] wraca do gry po przerwie na kadrę, podczas której zajmowała trzecie miejsce w tabeli. Przed zawodnikami z Podlasia mecz z KGHM Zagłębiem Lubin, a na konferencji prasowej poprzedzającej to spotkanie pojawił się trener Jagi, Adrian Siemieniec.
Czy w drużynie ciężko o utrzymanie koncentracji w związku z bardzo dobrymi wynikami? - Najwięcej zależy od dojrzałości drużyny oraz samych zawodników. Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli tę koncentrację w jakiś sposób stracić. Przed nami jeszcze mnóstwo meczów i oczywiście cieszę się, że obecnie notujemy dobre wyniki. Niemniej mnie to nie zadowala, bo ja, podobnie jak cały zespół, chcemy więcej. W piątek interesuje nas kolejne zwycięstwo i to nas napędza - zaznaczał szkoleniowiec.
Jaga w domu zbudowała prawdziwą twierdzę, bo w Białymstoku nie przegrała od 12 meczów. - Nasze podejście i mentalność są niezmienne w stosunku do tego, gdzie toczy się spotkanie. Poza tym na analizę statystyk przyjdzie czas. Być może w drugiej połowie grudnia, przy okazji Świąt Bożego Narodzenia będziemy mieli ku temu okazję. Dzisiaj zwyczajnie mamy inne zmartwienia. W piątek o 20:30 nikt już nie będzie pamiętał o tej serii. Będziemy mogli liczyć tylko na siebie - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
- Jak już mówiłem wcześniej, nie możemy zadowalać się dotychczasową serią i tym, co do tej pory osiągnęliśmy. Nadal chcemy wygrywać kolejne mecze, śrubować ten wynik i w ten sposób do tego podchodzimy. Naturalnie mamy świadomość tej statystyki i to nas bardzo cieszy. Każdy kolejny mecz potwierdza, że mamy inicjatywę, chcemy kreować grę. Tak było w każdym meczu, który graliśmy przy Słonecznej. Jesteśmy głodni zwycięstw, to sprawia, że obecnie znajdujemy się w takim, a nie innym miejscu - dodał 31-latek.
Co można powiedzieć o najbliższym przeciwniku? - Zagłębie ma w swoich szeregach sporo jakości. Bez niej zespół z Lubina nie miałby na koncie aż tylu punktów. Olbrzymią siłą lubinian jest ich szkoleniowiec, który potrafi dobrze przygotować drużynę. Świadczą o tym nie tylko wyniki na Dolnym Śląsku, ale cała kariera trenerska. "Miedziowi" grają bardzo odpowiedzialnie, konsekwentnie i regularnie. Czeka nas ciężkie zadanie, ale to zdanie mogę powtarzać przed każdym meczem w Ekstraklasie. W tej lidze nie ma łatwych spotkań - stwierdził trener.
Jak wygląda sytuacja zdrowotna w zespole? - Jarek Kubicki normalnie trenuje z nami. W przypadku Jesusa Imaza i Miłosza Matysika sytuacja z dnia na dzień jest coraz lepsza. Sztab medyczny robi wszystko, aby jak najszybciej "postawić ich na nogi", jednak w tej chwili ani jeden, ani drugi najprawdopodobniej nie wystąpią w piątkowym spotkaniu - przyznał na koniec Siemieniec.
Rywalizacja pomiędzy Jagiellonią Białystok a Zagłębiem Lubin odbędzie się w piątek, 20 października. Pierwszy gwizdek zaplanowano na 20:30.
Czytaj też:
Boniek szczerze na temat selekcjonera
Kasperczak o kadrze: wielka katastrofa