Michał Probierz ma za sobą pierwsze mecze w roli selekcjonera reprezentacji Polski. W spotkaniach z Wyspami Owczymi (2:0) i Mołdawią (1:1) w ramach eliminacji do Euro 2024 między słupkami stanął Wojciech Szczęsny. Nowy trener Biało-Czerwonych już wcześniej zapowiedział, że ma swoją hierarchię wśród bramkarzy.
Pierwszym wyborem jest wspomniany wyżej Wojciech Szczęsny. Następny na liście jest Łukasz Skorupski, a na trzecim miejscu Bartłomiej Drągowski.
Ogromne kontrowersje wzbudza szczególne Drągowski, który broni w jednym ze słabszych klubów na zapleczu włoskiej ekstraklasy, tym czasem furorę we Francji robi Marcin Bułka.
Jak dotąd wystąpił w ośmiu spotkaniach nad Sekwaną i pięciokrotnie nie dał się pokonać. Żaden bramkarz w Ligue 1 na chwilę obecną nie może pochwalić się większą liczbą czystych kont (więcej TUTAJ-->).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
[b]
[/b]- Dla mnie zamykanie drogi chłopakom, którzy tak dobrze bronią, i tak stanowcza hierarchia wśród bramkarzy powoduje, że inni młodzi golkiperzy być może mentalnie spuszczą z tonu. W przypadku Marcina nie sądzę jednak, aby to miało miejsce. Mam nadzieję, że utrzyma formę i cały czas będzie robił postępy. Według mnie decyzja selekcjonera nie ma na niego żadnego wpływu. To bardzo silny charakter - powiedział dla TVP Sport Marek Jóźwiak.
Dyspozycja polskiego bramkarza we Francji jest na tyle dobra, że Marcin Bułka we wtorek został najlepszym piłkarzem ubiegłego miesiąca w Ligue 1.
Bułka cały czas był bardzo solidny, ale przede wszystkim zaliczył fenomenalny mecz przeciwko Monaco, co zadziałało na jego korzyść przy wyborze piłkarza miesiąca. Obronił dwa rzuty karne po strzałach Folarina Baloguna i praktycznie w pojedynkę zapewnił Nicei zwycięstwo - dodał Jóźwiak.
Zobacz także:
Gra w piłkę i został posłem. "Zaskoczenie było duże"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)