Dramat na boisku w Alkmaar. Piłkarz padł na murawę, lekarze go reanimowali

Getty Images / Na zdjęciu: piłkarze modlą się za zdrowie Basa Dosta
Getty Images / Na zdjęciu: piłkarze modlą się za zdrowie Basa Dosta

Ponownie w Holandii doszło do mrożącej krew w żyłach sytuacji. W końcówce meczu pomiędzy AZ Alkmaar i NEC Nijmegen na środku murawy upadł Bas Dost. Piłkarz stracił przytomność. Spotkanie zostało przerwane przy wyniku 1:2.

Podczas niedzielnego spotkania ligi holenderskiej Bas Dost prezentował się wyśmienicie. Strzelił gola i zanotował asystę. Niestety mecz zakończył się dla niego w dramatyczny sposób. W 90. minucie napastnik NEC Nijmegen upadł w okolicach środka boiska, mimo że nie był atakowany przez żadnego z rywali.

Szybko stało się jasne, że stracił przytomność. Obok niego natychmiast znalazły się służby medyczne, a piłkarze stworzyli krąg, by akcja reanimacyjna nie była widoczna dla kibiców. W takich sytuacjach właśnie w ten sposób zachowują się sportowcy.

Po kilku minutach ogłuszającej ciszy na stadionie AZ Alkmaar rozeszła się wiadomość, że Bas Dost jest przytomny. Z boiska zniesiono go na noszach, a zawodnik miał uniesioną ręką na znak, że czuje się lepiej.

Piłkarze NEC Nijmegen chcieli, by mecz przerwano, a ich rywale przychylili się do tej prośby w tak przykrej sytuacji. W momencie zdarzenia goście prowadzili 2:1.

Polscy kibice z uwagą śledzą poczynania AZ Alkmaar. Wszystko dlatego, że to jeden z grupowych rywali Legii Warszawa w Lidze Konferencji Europy. W niedzielę jednak wynik musiał zejść na dalszy plan.

W ostatnim czasie w Holandii dzieją się przykre rzeczy. Kilka tygodni temu podczas meczu przytomność stracił Etienne Vaessen, bramkarz RKC Waalwijk. Na szczęście jego stan zdrowia szybko się poprawił. Więcej o tym pisaliśmy m.in. TUTAJ.

Podczas niedzielnego meczu Ajaxu Amsterdam z PSV Eindhoven (2:5) również przerwano rywalizację z powodu dramatycznego zdarzenia. Po pół godzinie od startu pojedynku na trybunach zasłabł kibic PSV. Wówczas sędzia podjął decyzję o zawieszeniu gry.

Czytaj także:
Olbrzymie nerwy PSG. Kylian Mbappe uratował zespół przed kompromitacją

Komentarze (2)
avatar
dopowiadacz1
30.10.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czyli nie mieli więcej holenderskich piłkarzy bo ponton nie przypłynął na czas i nie mogli wymienić tego co leżał . 
avatar
coolka
29.10.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
I będą padać. Szczypawka robi swoje