Skandal w Marsylii. Jest stanowisko klubu

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: kibice Olympique Marsylia
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: kibice Olympique Marsylia

Francuski klasyk pomiędzy Olympique Marsylia i Olympique Lyon został odwołany po tym, jak pseudokibice gospodarzy zaatakowali autokary z przyjezdnymi. Ucierpiał m.in. trener gości. Głos w tej sprawie zabrał klub z Marsylii.

Do skandalicznych scen doszło w niedzielny wieczór na ulicach Marsylii. Gdy piłkarze i członkowie sztabu Olympique Lyon byli w drodze na mecz ligowy z Olympique Marsylia, miejscowi chuligani obrzucili ich autokar kamieniami.

Dość poważnych obrażeń doznał trener Fabio Grosso oraz jeden z jego asystentów - uderzyły w nich odłamki szkła z rozbitej szyby. Zgodnie z pierwotnym planem, mecz na Stade Velodrome miał rozpocząć się o godz. 20:45. Spotkanie ostatecznie nie doszło do skutku.

W rozmowie z Amazon Prime Video do sprawy odniósł się prezydent klubu z Marsylii, Pablo Longoria. - To jest całkowicie niedopuszczalne. To coś, co nie może się zdarzyć w futbolu. To po prostu lekkomyślni idioci - mówił.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zdruzgotany po porażce w El Clasico. "Real wygrał niezasłużenie"

Komunikat wydał też klub z Marsylii. "Ubolewamy nad niedopuszczalnymi incydentami, które miały miejsce w pobliżu stadionu z udziałem autobusu drużyny rywala i autobusów kibiców Olympique Lyon. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia trenerowi Fabio Grosso. Zdecydowanie potępiamy to agresywne zachowanie" - czytamy.

"W świecie piłki nożnej ani w społeczeństwie nie ma miejsca na tak agresywne zachowanie. Z powodu garstki lekkomyślnych osób zaplanowany na niedzielny wieczór mecz został odwołany i pozbawiono 65 tysięcy kibiców możliwości wzięcia w nim udziału" - dodano.

Konsekwencje wobec Olympique Marsylia wyciągną władze ligi francuskiej.

Czytaj także:
Raków bez błysku. Kolejny faworyt zawiódł
Sensacja. Legia Warszawa wypunktowana przy Łazienkowskiej

Komentarze (0)