Praktycznie co roku ma miejsce uroczysta gala Złotej Piłki. W tym roku zaplanowano ją na poniedziałek, 30 października w Theatre du Chatelet w Paryżu. Faworytem do zgarnięcia prestiżowej nagrody był Lionel Messi i to właśnie on został wyróżniony.
Wśród gości pojawił się legendarny tenisista Novak Djoković. Wykorzystał fakt, że był zmuszony pojawić się w Paryżu, by przystąpić do rywalizacji w turnieju rangi ATP 1000, gdzie zobaczymy także m.in. Polaka Huberta Hurkacza.
- Dobrze wykorzystać możliwość, kiedy mam turniej w mieście, gdzie odbywa się duża sportowa impreza, taka jak finały rugby, czy właśnie Ballon D'Or, w którym nigdy nie miałem okazji uczestniczyć. Jako wielki fan piłki cieszę się, że tu jestem - powiedział Serb w rozmowie z dziennikarzem na gali Złotej Piłki.
Zapytany o to, jakiemu klubowi kibicuje, wymienił dwa. Mowa konkretnie o włoskim AC Milanie i serbskiej Crvenie Zvezdzie Belgrad. Jednak w momencie, gdy miał wymienić ulubionego piłkarza, stwierdził, że lubi każdego.
Sporym zaskoczeniem dla Djokovicia było pytanie o to, który piłkarz z jego ojczyzny zdobędzie Złotą Piłkę. Serb wymienił swoich rodaków takich jak Aleksandar Mitrović, Dusan Tadić czy Sergej Milinković-Savić. Jednak nie wiedział, czy jest to możliwe, gdy ich rywalami są Lionel Messi, Erling Haaland oraz Kylian Mbappe.
Przeczytaj także:
Oficjalne wyniki Złotej Piłki 2023. Kto najlepszym piłkarzem świata?
Złota Piłka 2023: oto oficjalne miejsce Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor futbolu pokazał klasę. Tak zachował się po porażce