Szpileczka dla Ronaldo. Gwiazdor Al-Nassr musiał uciszać kibiców

Getty Images / Mohammed Saad/Anadolu / Cristiano Ronaldo
Getty Images / Mohammed Saad/Anadolu / Cristiano Ronaldo

Grupa kibiców Al-Ettifaq podczas środowego meczu 1/8 finału Kings Cup zadrwiła z Cristiano Ronaldo i w pewnym momencie zaczęła skandować nazwisko zdobywcy Złotej Piłki. Reakcję CR7 zarejestrowały kamery.

Portugalczyk po raz pierwszy od 2003 roku nie znalazł się nawet w najlepszej trzydziestce plebiscytu "France Football" i krył swojego rozczarowania. Złotą Piłkę - już ósmy raz w karierze - zgarnął Lionel Messi, który latem zamienił PSG na Inter Miami.

Spotkało się z wymowną reakcją Cristiano Ronaldo, który pod instagramowym postem dziennikarza Tomasa Roncero na temat Argentyńczyka umieścił roześmiane emotikony, kwestionując tym samym zwycięstwo mistrza świata.

Pięciokrotnego zdobywcę Złotej Piłki podczas meczu 1/8 finału Kings Cup pomiędzy spotkała niemiła sytuacja. Grupa kibiców Al-Ettifaq w trakcie potyczki zaczęła krzyczeć "Messi! Messi!", dokuczając liderowi Al-Nassr.

CR7 nie pozostawił tych drwin bez odpowiedzi, a jego reakcję zarejestrowały kamery. Napastnik początkowo uśmiechał się, a później machnął dłonią w kierunku kibiców, sugerując, że mają się uspokoić. Ronaldo przyłożył palec do ust i otrzymał wielkie brawa od fanów Al-Nassr.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zdruzgotany po porażce w El Clasico. "Real wygrał niezasłużenie"

Cristiano Ronaldo ostatni raz w plebiscycie Balon d'Or zwyciężył w 2017 roku, gdy był jeszcze zawodnikiem Realu Madryt.

Do rywalizacji z 38-latkiem ostatnio odniósł się sam Messi, który udzielił wywiadu "L'Equipe". - To był bardzo miły okres zarówno dla nas obu, jak i dla tych, którzy kochają piłkę nożną. Myślę, że naprawdę zasłużyliśmy na osiągnięcie szczytu i utrzymanie się na nim przez tak długi czas - mówił Argentyńczyk.

- Łatwo jest tam dotrzeć, ale trudno na nim pozostać, a my utrzymywaliśmy się na szczycie przez 10-15 lat. To bardzo trudne, i osiągnięcie tego jest niesamowite. To będzie wspaniałym wspomnieniem dla każdego, kto nas obserwował - zakończył Messi.

Czytaj także:
"Farsa". Grzmi po wyborze Messiego i wskazał swojego faworyta
Mbappe pokazał klasę. Tak zwrócił się do Messiego 

Komentarze (0)