Pogoń ruszy w tournee. Trener wskazał, co będzie niezbędne

PAP / Marcin Bielecki / Jens Gustafsson na konferencji prasowej
PAP / Marcin Bielecki / Jens Gustafsson na konferencji prasowej

Przed Pogonią Szczecin mecze z Puszczą Niepołomice w PKO Ekstraklasie i z Podbeskidziem Bielsko-Biała w Fortuna Pucharze Polski. - Mecz z Puszczą będzie wymagać od nas czegoś innego niż wcześniejsze pojedynki - mówi trener Jens Gustafsson.

Pogoń Szczecin odwiedzi w Krakowie beniaminka, któremu nie wiedzie się w PKO Ekstraklasie i w tym tygodniu poniósł porażkę 0:1 ze Stalą Rzeszów w Fortuna Pucharze Polski. Z kolei Pogoń od 16 września przegrała tylko raz i stara się gonić czołówkę w lidze. Portowcy stawią się w województwie małopolskim jako faworyci.

- Rozpoczynamy listopad, a z tego jak wyglądaliśmy w październiku, byłem bardzo zadowolony. Byliśmy w stanie szybko adaptować się do przeciwników na wysokim poziomie. Mecz z Puszczą będzie wymagać od nas czegoś innego niż we wcześniejszych pojedynkach. Niezbędne będzie bojowe nastawienie do walki, duża dyscyplina, trzymanie linii - wylicza trener Jens Gustafsson na konferencji prasowej.

- Mam nadzieję, że murawa na stadionie Cracovii będzie dobra. W czwartek był tam mecz pucharowy. Wierzę, że zdążą przygotować ją dobrze na sobotę - dodaje Szwed.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Jens Gustafsson nie wystawi przeciwko Puszczy pauzującego z powodu żółtych kartek Rafała Kurzawy. Trener szczecinian wyjawił, że jego miejsce w podstawowym składzie zajmie Alexander Gorgon. Szwed nie skorzysta z kontuzjowanych Danijela Loncara i Marcela Wędrychowskiego.

- Biorąc pod uwagę, że nie będziemy wracać do Szczecina, przed meczem z Podbeskidziem, to zabiorę większą liczbę piłkarzy. Być może Danijel Loncar będzie gotowy na spotkanie w pucharze. Nasz sztab medyczny dał sobie radę z jego urazem i mam nadzieję, że Loncar szybko do nas wróci - raportuje Jens Gustafsson.

Pogoń punktuje w ślimaczym tempie w klasyfikacji młodzieżowców w PKO Ekstraklasie. W żelaznej jedenastce Jensa Gustafssona nie ma miejsca dla młodzieżowca. W pucharze Szwed będzie już musiał skorzystać z Klebaniuka, Przyborka albo Fornalczyka.

- "Fornal" jest gotowy do grania. Uspokoił się, jest bardziej otwarty i kontroluje się na boisku. Czasami jeszcze popełnia stare błędy, ale na pewno zaliczył postęp. Tak samo Przyborek, który ma za sobą dobre mecze. Olaf Korczakowski goni za nimi i jest dla nich konkurencją. Sytuacja wśród młodzieżowców jest dynamiczna - tłumaczy Gustafsson.

Mecz z Puszczą Niepołomice rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (0)