Podatki, śmierć i bramki Lewandowskiego - to przez blisko dekadę były trzy pewne rzeczy na tym świecie. RL9 zadziwiał środowisko piłkarskie swoją skutecznością i regularnością. Zdarzały się sezony w Bundeslidze, w których jego mecze bez gola można było policzyć na palcach jednej dłoni.
Nie bez przyczyny w szczycie formy był nazywany - bezpośrednio lub mniej śmielej - najlepszym napastnikiem swojego pokolenia. Kłopot w tym, że kapitan reprezentacji Polski prawdopodobnie ten szczyt już minął.
Występ w sobotnim meczu z Realem Sociedad (1:0) był 10. ligowym "Lewego" w sezonie 2023/24. Na Anoeta Polak nie powiększył swojego dorobku i jego licznik trafień w La Lidze wskazuje raptem 5.
ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
Dla porównania, lider klasyfikacji strzelców hiszpańskiej ekstraklasy w tym momencie dubluje Polaka. Jude Bellingham z Realu Madryt po 10 występach ma na koncie 10 bramek. Ale nie o porównywanie Lewandowskiego z rewelacyjnym 20-latkiem tu chodzi. "Lewy" jest w tym sezonie cieniem samego siebie.
By znaleźć sezon, w którym na tym samym etapie miał tak skromny dorobek, trzeba się cofnąć aż do 2014 roku i jego pierwszych meczów w Bayernie Monachium. Odkąd jest graczem pierwszej "11" swoich drużyn, gorzej nigdy nie zaczął.
Tylko raz miał słabszy start. Chodzi o sezon 2010/11, jego debiutancki w Borussii Dortmund i w Bundeslidze w ogóle. Wtedy w pierwszych 10 ligowych występach strzelił trzy gole. Warto jednak wspomnieć, że w wizji Juergena Kloppa był wówczas jedynie zmiennikiem.
Dorobek Roberta Lewandowskiego po 10 ligowych występach w ligach TOP5:
Sezon | Bramki | Klub | Liga |
---|---|---|---|
2023/24 | 5 | FC Barcelona | La Liga |
2022/23 | 11 | FC Barcelona | La Liga |
2021/22 | 12 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2020/21 | 13 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2019/20 | 14 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2018/19 | 7 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2017/18 | 10 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2016/17 | 7 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2015/16 | 13 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2014/15 | 5 | Bayern Monachium | Bundesliga |
2013/14 | 6 | Borussia Dortmund | Bundesliga |
2012/13 | 5 | Borussia Dortmund | Bundesliga |
2011/12 | 7 | Borussia Dortmund | Bundesliga |
2010/11 | 3 | Borussia Dortmund | Bundesliga |
W 6 z 8 poprzednich sezonów natomiast po 10 meczach miał na koncie ponad 10 goli. Raz nawet 14 (!), czym ustanowił rekordem Bundesligi. Odebrał mu go dopiero w sobotę Harry Kane. Więcej TUTAJ. A teraz, w swoim drugim sezonie w Barcelonie ma dorobek skromniejszy o 55 proc. niż przed rokiem o tej samej porze.
Owszem, w tym sezonie Lewandowski pierwszy raz w karierze opuścił dwa ligowe mecze już w październiku, co nie pozostaje bez wpływu na jego dyspozycję. Z drugiej strony, równie zaburzony rytm miał jesienią 2020 roku, gdy Bayern miał tylko trzy tygodnie przerwy między sezonami z uwagi na zmiany w terminarzu po wybuchu pandemii.
A teraz zaciął się jeszcze przed odniesieniem urazu w meczu z FC Porto. Nie zdobył bramki od 23 września. W tym czasie pojawił się na boisku w pięciu meczach na 242 minuty. Nie jest bardzo długa przerwa, ale w przypadku Lewandowskiego i jego wcześniejszych dokonań - warta odnotowania.
Zwróćmy też uwagę na to, że rok 2023 jest zdecydowanie najgorszy pod względem skuteczności "Lewego". Od stycznia strzelił 24 gole w 44 występach dla Barcelony i reprezentacji Polski. W poprzednich latach zdarzały się kwartały, w których kompletował taki dorobek.
Biorąc pod uwagę dotychczasową skuteczność (0,55 gola/mecz), "Lewy" nie ma szans choćby na zbliżenie się do swojej zdobyczy z lat ubiegłych, kiedy strzelał 69 (2021), 54 (2019), 47 (2020) czy 42 (2022) gole.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)