Podopieczni Xaviego doznali pierwszej porażki w trwającej edycji Ligi Mistrzów. Katalończycy nieoczekiwanie przegrali wyjazdowe spotkanie z Szachtarem Donieck (0:1). Jedyną bramkę strzelił Danyło Sikan.
Kataloński "Sport" ujawnił, co zrobili piłkarze "Blaugrany" dzień po tej porażce. Jak się okazuje, zawodnicy chcieli się zintegorwać i poprawić atmosferę w zespole, spotykając się na wspólnej kolacji.
Uczestniczyli w niej jednak wyłącznie zawodnicy, zabrakło przedstawicieli sztabu szkoleniowego. Pomysłodawcami mieli być kapitanowie drużyny, czyli Sergi Roberto, Marc-Andre ter Stegen, Ronald Araujo i Frenkie de Jong.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
W ten sposób Katalończycy chcieli podnieść graczy na duchu, a także zająć się kwestiami sportowymi oraz sprawami wewnętrznymi samej szatni.
Według informacji hiszpańskich mediów, w kolacji uczestniczyli prawie wszyscy zawodnicy. W piątek natomiast odbyli rozmowę z przedstawicielami sztabu szkoleniowego.
"W szatni Barcelony panuje przekonanie, że obecne zawirowania wymagają zwarcia szeregów w drużynie. Nadszedł czas, aby wziąć się w garść" - czytamy na sport.es.
Kolejne spotkanie Katalończycy rozegrają w niedzielę, 12 listopada o godz. 16:15. Podejmować będą wtedy zajmujące 14. miejsce w tabeli Deportivo Alaves.
Czytaj także:
- Surowa kara dla piłkarza zamieszanego w aferę alkoholową
- Xavi nie ma wątpliwości. ws. Lewandowskiego