Kariera Masona Greenwooda runęła na początku 2022 roku, kiedy został oskarżony przez swoją partnerkę, Harriet Robson, o napaść fizyczną oraz próbę gwałtu (więcej przeczytasz TUTAJ). Manchester United zawiesił piłkarza, a on sam trafił do aresztu.
Kilka miesięcy temu Robson wycofała zarzuty. Mimo wszystko presja opinii publicznej w Wielkiej Brytanii była tak duża, że Czerwone Diabły postanowiły rozstać się ze swoim zawodnikiem. Piłkarz nie mógł jednak narzekać na brak zainteresowania.
Chciało go bowiem kilka drużyn. Ostatecznie Mason Greenwood trafił na wypożyczenie do Getafe CF do końca sezonu 2023/2024. Dziennik "AS" przekazał, że hiszpański klub chce zatrzymać Anglika. W grę wchodzą dwie opcje - przedłużenie wypożyczenia o rok lub zakontraktowanie na stałe.
To efekt dobrej gry 22-latka, który jest ważnym punktem zespołu. W dziesięciu meczach zanotował na swoim koncie trzy bramki i tyle samo asyst. Dzięki właśnie również jego postawie Getafe zajmuje obecnie miejsce w środku tabeli - konkretnie jedenastą pozycję.
A przecież w poprzednim sezonie ekipa z Coliseum Alfonso Perez do ostatnich kolejek musiała walczyć o utrzymanie w La Lidze. Ostatecznie do Segunda Division spadły takie drużyny jak Real Valladolid, RCD Espanyol oraz Elche CF.
Zobacz też:
Zapłacili 10 mln euro za Polaka. Niesamowite, co się dzieje w Turcji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki