Pierwsza połowa w wykonaniu reprezentacji Polski była bardzo obiecująca. Entuzjazmu było z każdą minutą coraz więcej. Polacy dominowali na boisku i w końcu w 38. minucie strzał na bramkę z niewielkiej odległości oddał Jakub Piotrowski - celnie!
Problemy zaczęły pojawiać się w przerwie, kiedy Michał Probierz musiał dokonać wymuszonej zmiany. Karol Świderski nie był w stanie kontynuować gry i został przewieziony do szpitala.
Wcześniej okazało się, że reprezentacji Polski nie pomoże Piotr Zieliński. Pomocnik zachorował i został w hotelu, nawet nie pojawił się na PGE Narodowym.
W 49. minucie Polacy stracili bramkę i Czesi doprowadzili do remisu. Niecałe 10 minut później na murawie leżał Paweł Bochniewicz i długo się nie podnosił. Było widać, że coś jest nie tak.
Michał Probierz nie miał wyjścia i znów musiał błyskawicznie dokonać zmiany, w jego miejsce został oddelegowany do gry Patryk Peda. Nie wiadomo, co było przyczyną niedyspozycji Bochniewicza. Kulejąc opuścił boisko.
Czytaj też:
Nie wyszedł na II połowę. Dramat Polaka. "Trafił do szpitala"
Optymistyczny sygnał. Reprezentacja Grecji wykonała zadanie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki