[tag=44440]
Karol Świderski[/tag] to postać dobrze znana Michałowi Probierzowi, który od początku swojej kadencji obdarzył go sporym zaufaniem. Snajper Charlotte FC grał od pierwszej minuty meczu z Czechami obok Roberta Lewandowskiego.
W trakcie przerwy Adam Buksa ruszył na intensywną rozgrzewkę i po zmianie stron wszedł na boisko w miejsce 26-latka. Jeden z ulubieńców Probierza po zakończeniu pierwszej połowy został przewieziony bezpośrednio z PGE Narodowego do szpitala.
- Karol Świderski jest w szpitalu i dopiero się dowiemy, co z nim się dzieje. Grał dobry mecz, ale musieliśmy go zmienić - selekcjoner skomentował sytuację zawodnika na konferencji prasowej, która odbyła się tuż po spotkaniu zakończonym remisem 1:1.
Według ustaleń portalu sport.tvp.pl, zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie. W tunelu Świderski nagle zemdlał i osunął się na ziemię. Klubowi lekarze ruszyli mu z pomocą. Całe szczęście, że kadrowicz do karetki wszedł już o własnych siłach. Jak przekazał Mateusz Borek, "nie ma większych problemów z Karolem Świderskim" (więcej TUTAJ).
W szpitalu Świderski został kompleksowo przebadany, lecz na ten moment nie wiadomo, czy będzie dostępny na mecz towarzyski z Łotwą (21 listopada). Selekcjoner reprezentacji Polski boryka się z kłopotami kadrowymi przed ostatnim spotkaniem w 2023 roku.
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Czytaj więcej:
"Mecz był dramatem dla Lewandowskiego". Hiszpanie ostro o kapitanie
Probierz odeśle dwóch kadrowiczów? W tle mecz z Niemcami