Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz i zawodnik Arsenalu Jakub Kiwior spotkali się z przedstawicielami mediów przed wtorkowym meczem towarzyskim z Łotwą (początek spotkania na PGE Narodowym w Warszawie o godz. 20:45).
Jako pierwszy na pytania odpowiadał 23-letni Kiwior, który wydawał się kompletnie zaskoczony, kiedy... mikrofon przejął dziennikarz posługujący się językiem angielskim.
- Jakub, co wiesz o reprezentacji Łotwy? Co sądzisz o łotewskim zespole narodowym? - zwrócił się po angielsku do Kiwiora komentator platformy streamingowej Viaplay, Ilvars Koscinkevics. - Nawet nie wiem, co mam odpowiedzieć - skwitował polski obrońca, odwracając głowę do siedzącego obok Jakuba Kwiatkowskiego.
Gracz Arsenalu był trochę zakłopotany pytaniem Łotysza. Przepisy UEFA obowiązujące podczas konferencji prasowych stanowią, że zawodnicy mają udzielać odpowiedzi w swoim ojczystym języku.
- Po polsku, po polsku... - padła więc podpowiedź od rzecznika prasowego PZPN. - Co sądzę o Łotwie? - upewniał się Kiwior, który jak się potem okazało nie potrafi powiedzieć nawet jednego zdania o drużynie, z którą przyjdzie mu rywalizować we wtorek.
- Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Ale... Co sądzę o Łotwie w ogóle... Nawet nie wiem, jak mam się do tego odnieść. Wydaje mi się, że co chciałem powiedzieć, to już wszystko powiedziałem. Nie wiem, co mógłbym dodać - przyznał w kompromitującym stylu reprezentant Polski.
Zobacz:
"Nieważne jak". Kiwior wprost o awansie na Euro
Reprezentacja Polski. Kadencja pudrowania trupa (Opinia)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaliśmy bramkę roku?! Fenomenalny gol piłkarki