Czy Probierz odejdzie z kadry w przypadku braku awansu? Padła jasna deklaracja

Reprezentacja Polski w marcu rozegra baraże o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W rozmowie z portalem Goal.pl trener Biało-Czerwonych poinformował o swojej przyszłości w kadrze w przypadku ewentualnego niepowodzenia.

Adrian Hulbój
Adrian Hulbój
Michał Probierz Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Michał Probierz
Polacy mają za sobą nieudane eliminacje do Euro 2024. Biało-Czerwoni zajęli dopiero 3. miejsce w tabeli grupy E i o awans na turniej będą musieli powalczyć w marcowych barażach.

Pierwszą przeszkodą na drodze Polaków do mistrzostw Europy będzie Estonia, z którą nasza kadra zmierzy się 21 marca na Stadionie Narodowym. W przypadku ewentualnego zwycięstwa, Biało-Czerwoni finale baraży zagrają wyjazdowy mecz z lepszym z pary Walia - Finlandia.

Brak awansu do turnieju byłby niewątpliwie wielkim rozczarowaniem dla całego środowiska polskiego futbolu. Opinia publiczna już teraz rozpoczęła dyskusję na temat przyszłości Michała Probierza w przypadku przegranych baraży. Głos w tej sprawie zabrał sam selekcjoner w rozmowie z serwisem Goal.pl.

ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"



- Nie złożę dymisji. Dlaczego miałbym to zrobić? Mam kontrakt podpisany na dłużej i robię swoją pracę. Powiedziałem, że ten zespół zmienia pokolenie i pewne struktury. Nie mam zamiaru podawać się do dymisji - wyjaśnił Probierz.

Przypomnijmy, że Michał Probierz został ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Polski 20 września. 51-letni trener zastąpił na tym stanowisku Fernando Santosa. Biało-Czerwoni za kadencji Probierza rozegrali cztery mecze.

W debiucie szkoleniowca Polska wygrała 2:0 na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Potem przyszły dwa remisy po 1:1, z Mołdawią i Czechami, które pogrzebały szansę kadry na bezpośredni awans do Euro. We wtorek Polacy w towarzyskim meczu pokonali Łotwę 2:0. Obecny kontrakt Probierza wygasa wraz z końcem eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku.

Czytaj też:
Trener Estonii o meczu z Polską: Jeśli to zrobimy, przejdziemy do historii
Finał baraży jednak w Polsce? Ekspert stawia sprawę jasno

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×