Piotr Zieliński znalazł się w wyjściowym składzie SSC Napoli w sobotnim meczu ligowym z Atalantą Bergamo (2:1, więcej TUTAJ).
Polski pomocnik, który wrócił na boisko po przebytej anginie, rozegrał na Gewiss Stadium 78 minut (zastąpił go Szwed Jens-Lys Cajuste). To nie był spektakularny występ "Ziela", ale też nie zasłużył na krytykę. Włoscy dziennikarze ocenili go na poziomie 5-6 w skali 1-10.
Eksperci telewizji Sky Sport przyznali Zielińskiemu notę 5,5. To najniższa ocena w zespole z Neapolu. Otrzymało ją jednak kilku graczy - oprócz reprezentanta Polski - Rrahmani, Natan i Raspadori.
Portal włoskiego Eurosportu ocenił występ Polaka na "szóstkę". "Wyszedł w wyjściowym składzie, pomimo tego, że nie grał w swojej reprezentacji. Od początku bardzo ruchliwy, był bliski zdobycia gola, ale w drugiej połowie osłabł" - napisano w argumentacji.
Od cultofcalcio.com Zieliński dostał 5,5. "Miał mniejszy wpływ na grę Napoli niż zwykle. Powinien zamknąć mecz, kiedy znalazł się w sytuacji 'sam na sam' z Carnesecchim, ale tak się nie stało" - podsumowano.
Analityczny portal whoscored.com przyznał kadrowiczowi Michała Probierza ocenę 6,6. Najlepszym zawodnikiem meczu w Bergamo uznano Giovanniego di Lorenzo (nota: 8,2).
Zobacz:
FC Barcelona zgubiła kolejne punkty. Kontrowersja w końcówce
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"