W Hiszpanii padł nieprawdopodobny gol. Ludzie łapali się za głowy

Tottenham w kryzysie, Aston Villa w czwórce. Grał Matty Cash

Na samym początku niedzielnego spotkania o dużym pechu mógł mówić bramkarz Sevilli. Marko Dmitrović najpierw obronił uderzenie z rzutu wolnego, żeby później wpakować piłkę do własnej siatki.

Piłkarze Realu Sociedad na tym nie poprzestali. Przed zmianą stron boiska drużyna gospodarzy zdołała wypracować sobie dwubramkową przewagę nad Andaluzyjczykami. W 22. minucie Dmitrović ponownie się nie popisał.

W kole środkowym Umar Sadiq rozpoczął swoją indywidualną akcję. Snajper w dość wolnym tempie poruszał się w kierunku pola karnego Sevilli i w najmniej spodziewanym momencie huknął z dużej odległości.

Dmitrović był zdruzgotany po tym, jak piłka znalazła się w siatce, a komentatorzy Eleven Sports przecierali oczy ze zdumienia. 26-letni napastnik potrafił połączyć siłę z precyzją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: latający Manuel Neuer. To robi wrażenie!

W pierwszej fazie sezonu Sadiq miał poważne problemy ze skutecznością, natomiast przełamał się w wielkim stylu. Reprezentant Nigerii tym sposobem strzelił swojego pierwszego gola w bieżących rozgrywkach ligi hiszpańskiej.

Czytaj więcej:
Zwrot akcji w PKO Ekstraklasie. Puszcza zaserwowała Górnikowi danie firmowe
Znów to zrobił! Passa Marcina Bułki trwa