Arturo Vidal krytykuje Alejandro Garnacho. "Powinien budować swoje nazwisko"

W niedzielę Alejandro Garnacho zdobył niesamowitą bramkę dla Manchesteru United. Media obiegł nie tylko gol Argentyńczyka, ale też jego celebracja w stylu Cristiano Ronaldo. Ta jednak nie każdemu przypadła do gustu.

Kuba Duda
Kuba Duda
Arturo Vidal Getty Images / Marcelo Endelli / Na zdjęciu: Arturo Vidal.
Alejandro Garnacho jest jedną z największych nadziei Manchesteru United na przyszłość, ale w ostatnim czasie nie miał zbyt dobrej passy. 19-latek przypomniał o sobie w bardzo efektownym stylu przy okazji rywalizacji z Evertonem.

W pierwszej połowie tego starcia Argentyńczyk zdobył spektakularną bramkę, która jak żywo przypominała legendarne trafienie Wayne'a Rooney'a z derbów Manchesteru. Celebracja tego gola nie była już jednak podobna do Anglika, a do Cristiano Ronaldo.

Wielu osobom przypadło to do gustu, ale po drugiej stronie barykady jest Arturo Vidal, który na swoim kanale na platformie Twitch wypowiedział się na ten temat. - Niesamowite golazo. Jedyną rzeczą, której nie rozumiem, jest to, dlaczego celebruje gole jak Cristiano. Nie rozumiem, dlaczego nie świętuje i nie buduje swojej marki. Dobrze, że jest jego idolem, ale musi budować swoją markę, a jest już świetnym zawodnikiem - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

- Szanuję to, że Cristiano jest jego idolem, ale musi budować swoje nazwisko, bo inaczej na zawsze zostanie w cieniu. Powinien świętować to trafienie w inny sposób, ale cóż to był za gol, naprawdę wspaniały - dodał po chwili Chilijczyk.

Nie ma wątpliwości co do tego, że takie trafienia tylko mogą pomóc Garnacho w budowaniu swojego nazwiska, ale z pewnością charakterystyczna i oryginalna celebracja mogłaby jeszcze bardziej napędzić ten proces.

Czytaj też:
To jest hit. Trener zwolniony półtorej godziny przed meczem
Kadrowicz krytycznie o Santosie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×