Wydawać by się mogło, że zwycięstwo z GKS-em Katowice w dramatycznych okolicznościach w poprzedniej kolejce natchnie Wisłę Kraków i da jej dodatkową energię na finiszu rundy jesiennej.
Ale spotkanie w Niecieczy totalnie temu zaprzecza. Wisła zaprezentowała się bardzo mizernie. Co prawda jako pierwsza strzeliła gola, jednak nie poszła za ciosem i już do przerwy dała sobie wbić dwie bramki. To już całkowicie wybiło z rytmu zespół Radosława Sobolewskiego.
Gościom nie pomógł Alvaro Raton. To on zawalił gola na 2:1 tuż przed końcem pierwszej połowy. Dla Wisły to kolejna strata punktów w tym sezonie, w dodatku w stylu, który raczej nie przypadł do gustu kibicom "Białej Gwiazdy", co dało się parę razy usłyszeć z trybun.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem
Spotkanie toczyło się a arktycznych warunkach. Ujemna temperatura, w dodatku opady śniegu, które nie ustawały. Przed pierwszym gwizdkiem murawa była zielona, ale z każdą upływającą minutą robiła się coraz bardziej biała.
I w takiej scenerii lepiej radzili sobie gospodarze, choć to Wisła jako pierwsza strzeliła gola. A konkretnie zrobił to Szymon Sobczak, który pewnie wykorzystał rzut karny. Sędzia Paweł Raczkowski początkowo nie widział faulu Wiktora Biedrzyckiego na Mikim Villarze, ale po obejrzeniu paru powtórek zmienił zdanie.
Ale Wisła nie zyskała żadnej kontroli. Co więcej, przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę, a stracony gol w ogóle nie wytrącił ich z rytmu. I po kilku minutach był już remis, bo po krótko wykonanym rzucie rożnym do siatki z bliska trafił Lukas Spendlhofer. Tu też był moment nerwów, bo w pierwszym momencie sędzia asystent sygnalizował spalonego, natomiast okazało się, że po dośrodkowaniu piłkę odbił Angel Baena, więc bramka musiała być uznana. To był jeden cios, a tuż przed przerwą oglądaliśmy kolejny. W jednej akcji dwukrotnie nie popisał się Alvaro Raton. Najpierw wybił piłkę prosto pod nogi przeciwnika, a następnie nieudolnie wychodził do dośrodkowania. Nie zrobił nic, zaatakował powietrze i Florin Purece strzelił jednego z najłatwiejszych goli w karierze.
Więcej goli w tym meczu już nie padło. Wisła miała optyczną przewagę, a postawę obu ekip determinował wynik. Tyle, że z tej przewagi nic nie wynikało. Tomasz Loska nie miał zbyt wiele do roboty. Dość powiedzieć, że bliżej było trzeciego trafienia Termaliki - tu warto wspomnieć sytuację sam na sam z bramkarzem Jakuba Braneckiego z końcówki, jednak napastnik "Słoni" strzelił obok słupka.
Co prawda w ósmej minucie doliczonego czasu do wyrównania doprowadził Angel Baena, ale tym razem nie było radości w zespole Wisły, bo Hiszpan pomagał sobie ręką przy przyjęciu piłki i bramka nie została zaliczona.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków 2:1 (2:1)
0:1 Szymon Sobczak (k.) 28'
1:1 Lukas Spendlhofer 35'
2:1 Florin Purece 44'
Składy:
Termalica: Tomasz Loska - Taras Zawijśkyj, Wiktor Biedrzycki, Lukas Spendlhofer, Bruno Wacławek (64' Damian Hilbrycht) - Adam Radwański, Maciej Ambrosiewicz, Andrij Dombrowśkyj, Florin Purece (64' Maciej Wolski), Kacper Karasek (79' Wojciech Jakubik) - Jakub Branecki.
Wisła: Alvaro Raton - Bartosz Jaroch, Eneko Satrustegui, Alan Uryga, Dawid Szot - Miki Villar (61' Joan Roman), Marc Carbo (76' Jesus Alfaro), Igor Sapała (46' Bartosz Talar), Kacper Duda (76' Patryk Gogół), Angel Baena - Szymon Sobczak (61' Angel Rodado).
Żółte kartki: Biedrzycki, Radwański, Karasek, Hilbrycht (Termalica) oraz Uryga, Duda, Satrustegui, Rodado (Wisła).
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 34 | 21 | 5 | 8 | 60:34 | 68 |
2 | GKS Katowice | 34 | 18 | 8 | 8 | 68:35 | 62 |
3 | Arka Gdynia | 34 | 18 | 8 | 8 | 52:34 | 62 |
4 | Motor Lublin | 34 | 16 | 8 | 10 | 49:42 | 56 |
5 | Górnik Łęczna | 34 | 14 | 13 | 7 | 35:29 | 55 |
6 | Odra Opole | 34 | 15 | 8 | 11 | 42:32 | 53 |
7 | Miedź Legnica | 34 | 13 | 12 | 9 | 52:36 | 51 |
8 | Wisła Płock | 34 | 14 | 9 | 11 | 46:46 | 51 |
9 | GKS Tychy | 34 | 16 | 3 | 15 | 43:47 | 51 |
10 | Wisła Kraków | 34 | 13 | 11 | 10 | 62:50 | 50 |
11 | Stal Rzeszów | 34 | 14 | 6 | 14 | 53:60 | 48 |
12 | Znicz Pruszków | 34 | 12 | 6 | 16 | 34:44 | 42 |
13 | Chrobry Głogów | 34 | 11 | 9 | 14 | 35:49 | 42 |
14 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 10 | 11 | 13 | 56:52 | 41 |
15 | Polonia Warszawa | 34 | 8 | 11 | 15 | 41:50 | 35 |
16 | Resovia | 34 | 9 | 7 | 18 | 39:60 | 34 |
17 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 4 | 11 | 19 | 26:59 | 23 |
18 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 2 | 10 | 22 | 21:55 | 16 |
CZYTAJ TAKŻE:
"Duży bałagan". Widział, co działo się w Birmingham
Piłkarski kryminał. Co on najlepszego zrobił? [WIDEO]