Hiszpański trener w Wiśle Kraków? Media: Trwają rozmowy

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Adam Nawałka, Marek Papszun, Maciej Skorża. To tylko niektóre nazwiska trenerów łączone z Wisłą Kraków. Jedne są mniej realne, inne bardziej. Najnowsza kandydatura pochodzi prosto z Hiszpanii i wydaje się mocno ryzykowna.

W tym artykule dowiesz się o:

Po ostatnim przegranym meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (1:2) do dymisji podał się dotychczasowy trener Wisły Kraków Radosław Sobolewski. Dymisja została przyjęta przez prezesa Jarosława Królewskiego i zaczęto poszukiwania nowego szkoleniowca, który "naprawi" grę Wisły.

A jest co naprawiać, bo Wisła na półmetku sezonu zajmuje dopiero 8. miejsce w Fortuna I lidze.

Na razie wiadomo tyle, że w pozostałych meczach w 2023 roku drużynę prowadzić będzie tymczasowo Mariusz Jop. Jednocześnie władze klubu sondują rynek.

Dotychczas słychać było jedynie o polskich kandydaturach, a wśród nich najgłośniejszym nazwiskiem był Adam Nawałka. Oprócz niego wymieniano takich trenerów, jak: Maciej Skorża, Marek Papszun, Kazimierz Moskal, Marcin Brosz lub Ryszard Tarasiewicz, natomiast niektóre opcje to tylko pobożne życzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za talent! Miss Euro szokuje umiejętnościami

Teraz dochodzi nazwisko zagraniczne. Jak informuje Bartosz Karcz z "Gazety Krakowskiej", Wisła sprawdza możliwość zakontraktowania Jose Francisco Moliny. Mają być nawet prowadzone rozmowy z Hiszpanem, a temat podrzucił dyrektor sportowy Wisły Kiko Ramirez.

Hiszpan w Wiśle Kraków to równie zaskakujące jak to, że obecnie w Polsce pada śnieg. W kadrze pierwszego zespołu znajduje się dziewięciu hiszpańskich piłkarzy. Z tego samego kraju pochodzi też wspomniany dyrektor sportowy.

Kim jest Jose Francisco Molina? Przede wszystkim bardzo dobrym byłym bramkarzem. Występował m.in. w Villarrealu czy Atletico Madryt. W reprezentacji Hiszpanii rozegrał dziesięć spotkań.

Później poszedł w trenerkę. Zaczynał w Villarrealu C, następnie piął się w górę, aż w końcu objął pierwszy zespół, choć stanęło tylko na jedenastu meczach w sezonie 2011/12. Następnie była druga drużyna Getafe i wyjazd do... Hongkongu. Dalej Indie, Meksyk i powrót do Europy. Już w innej roli, ponieważ został dyrektorem reprezentacji Hiszpanii. Ostatni raz miał styczność z trenerką w połowie lutego 2018 roku.

Oczywiście nic nie jest jeszcze przesądzone. W kolejnych dniach można spodziewać się kolejnych nazwisk łączonych z Wisłą Kraków.

CZYTAJ TAKŻE:
Sędzia doprowadził do furii piłkarzy Manchesteru City. Nie mogli się opanować
David de Gea znowu w Premier League? Może skorzystać na poważnej kontuzji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty