FC Barcelona ma za sobą kolejny ciężki wieczór, tym razem w Lidze Mistrzów. W ramach szóstej kolejki tych elitarnych rozgrywek Blaugrana zmierzyła się na wyjeździe z Royal Antwerp FC. Belgijski zespół sensacyjnie wygrał 3:2, odnosząc w ten sposób jedyne zwycięstwo w grupie H.
Choć "Duma Katalonii" już wcześniej zapewniła sobie awans do 1/8 finału Champions League z pierwszego miejsca w grupie, a trener Xavi dokonał roszad w wyjściowej "jedenastce", to w Antwerpii liczono na korzystniejszy rezultat i premię finansową za zwycięstwo.
Tak się jednak nie stało i na klub znów spadła krytyka. Po raz kolejny nie pomógł Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zszedł z boiska w 72. minucie. Jego obecność na boisku nie była w zasadzie odczuwalna, bowiem "Lewy" nie pomógł drużynie (więcej tutaj).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
Media na świecie rozpisują się na temat kompromitacji FC Barcelony. Krytycznie napisał o tym występie także "Bild". Niemiecki dziennik napisał o wielkich emocjach w ostatnich minutach. Tyle tylko, że belgijski zespół natychmiast odpowiedział na wyrównującą bramkę i mógł cieszyć się z cennej wygranej.
"Bild" wziął na celownik Lewandowskiego. Nie jest tajemnicą, że Polak odszedł z Bayernu do Barcelony, aby dać Katalończykom nowa jakość. Tymczasem środowy występ naszego reprezentanta i jego kolegów został podsumowany jako "żenujący". Niemcy podkreślili, że "Lewy" znów uczestniczył w zawstydzającej porażce.
Dla 35-letniego napastnika tegoroczna Liga Mistrzów nie układa się dobrze. Na jego koncie jest zaledwie jedna bramka i jedna asysta.
Na szczęście polski piłkarz będzie jeszcze mógł poprawić swoje statystyki wiosną. Barcelona zagra bowiem w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Trzeba jednak pamiętać, że w fazie pucharowej poprzeczka pójdzie już znacznie wyżej.
Czytaj także:
Manchester City bez potknięcia w Lidze Mistrzów
Liga Mistrzów. Wyniki środowych meczów. Kto zagra w fazie pucharowej