Te drużyny otworzą ostatnią kolejkę w 2023 roku. "Zrobiły największy progres od początku sezonu"

To może być rekordowy transfer młodego talentu z PKO Ekstraklasy

W 2. kolejce w Grodzisku Wlkp. poznaniacy pokonali rywala z Górnego Śląska 2:0 po golach Kajetana Szmyta z rzutu karnego oraz Mateusza Kupczaka. W piątek dojdzie do rewanżu i przy Drodze Dębińskiej wszyscy liczą na powtórkę, która pozwoliłaby nieco uspokoić sytuację w tabeli przed zimową przerwą.

Przygotowania przebiegały w dość dobrej atmosferze, bowiem tydzień temu w Szczecinie warciarze odrobili dwubramkową stratę i ostatecznie zremisowali 3:3.

- Ten punkt daje nam bardzo wiele. Do momentu straty gola na 1:1 graliśmy solidne zawody, nawet bezpośrednio przed wyrównaniem było dobrze. Gol jednak mocno napędził Pogoń i przy wyniku 3:1 dla gospodarzy wielu naszych kibiców miało z pewnością złe odczucia. Dobrze, że walka, charakter i zawodnicy z ławki nam pomogli. To ważne rzeczy, bo przed spotkaniem z Górnikiem widać pozytywną energię. Jest ona widoczna również u tych piłkarzy, którzy w Szczecinie zaczęli w rezerwie - przyznał na konferencji prasowej Dawid Szulczek.

Warta zajmuje 13. miejsce w tabeli z tylko jednopunktową przewagą nad strefą spadkową. Nikogo to w Poznaniu nie zadowala. - Nie jestem usatysfakcjonowany. Chciałbym, żebyśmy byli wyżej. Mam przekonanie, że przed nami dużo lepsza runda. Niektórzy się dziwili, gdy w lipcu mówiłem, jak może wyglądać najbliższe pół roku. Widziałem jak ważne ogniwa od nas odeszły, kto miał urazy, ile będziemy musieli na niektórych czekać. Wpływ miał też moment, w którym dochodzili do nas nowi zawodnicy - wyliczył Szulczek.

- Właśnie dlatego przebieg rundy jesiennej mnie nie zaskakuje. Jestem jednak spokojny, zwłaszcza widząc kogo dzisiaj mam w szatni. Chciałbym wygrać mecz z Górnikiem Zabrze, a im bliżej będzie końca sezonu, tym tabela będzie się dla nas układać lepiej - podkreślił.

- Mamy teraz dużo silniejszy zespół niż na początku sezonu. Wystarczy porównać ławki z dwóch meczów z Pogonią. To jest najlepsza odpowiedź, czym obecnie dysponujemy. Nie liczymy tylko na to, żeby na końcu trzy drużyny były za nami. Jeśli pójdziemy w kierunku, w którym zmierzamy od października, będzie lepiej - dodał Szulczek.

Co szkoleniowiec mówi o najbliższym przeciwniku? - Warta i Górnik to drużyny, które się akurat bardzo zmieniły. Gdy spotykały się w 2. kolejce, miały problemy związane przede wszystkim z kadrą. W Zabrzu na przestrzeni rundy zespół rósł. Tam działo się to trochę szybciej niż u nas, ale zarówno u nas, jak i w Górniku progres jest największy w porównaniu do tego, co widzieliśmy na początku sezonu - oznajmił Szulczek.

Mecz 19. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze - Warta Poznań odbędzie się w piątek o godz. 18.00.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu