Parę dni temu podczas konferencji prasowej Xavi został zapytany, czy myślał o rezygnacji (---> WIĘCEJ). Odparł, że wręcz przeciwnie. Mówił klasyczne formułki, że wierzy w projekt, a jedna czy druga przegrana nie może powodować nerwowości.
To było po przegranej z Antwerpią w Lidze Mistrzów. Wyraził też zdziwienie, że żaden z dziennikarzy nie pogratulował mu awansu do 1/8 finału. W sobotę Barcelona po raz kolejny nie zachwyciła i tylko zremisowała 1:1 z Valencią. Xavi po raz kolejny musiał zmierzyć się z krytyką.
Natomiast - jak się okazuje - na razie może spać spokojnie. To znaczy, jeżeli sam nie podejmie decyzji, ze rezygnuje, to nie musi obawiać się o swoje stanowisko.
Prezydent klubu Joan Laporta w rozmowie z agencją "EFE" przekonuje, że Xavi ma jego pełne zaufanie. - Zasługuje na to. Jest świetnym trenerem. Nasze relacje są bardzo dobre - powiedział Laporta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu
Barcelona jest w 1/8 finału Ligi Mistrzów, w jej zasięgu jest też Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Najgorzej sytuacja wygląda w lidze, bo strata do prowadzącego Realu Madryt wynosi siedem punktów.
- Jeśli nie zdobędziemy żadnego trofeum w tym sezonie, to trzeba będzie podejmować decyzje, których klub potrzebuje najbardziej. Na razie jednak liczymy się we wszystkich rozgrywkach. Co prawda oddaliliśmy się od czołówki w lidze, ale jesteśmy na trzecim miejscu, a najważniejsze i tak będzie to, co w maju. Wpadliśmy w dołek, bezpośredni rywale wytrzymują rytm, ale myślę, że oni też trafią na gorszy moment. Moje oczekiwania pozostają niezmienne. Chcemy wygrać wszystko, co możliwe. Jestem optymistą - mówi Laporta.
- Zrobiliśmy krok do przodu jako drużyna. Możemy powtórzyć sukcesy z poprzedniego sezonu, a nawet osiągnąć coś więcej, jeśli będą nas omijały kontuzje - dodał.
Ponadto prezydent Barcy stwierdził, że Vitor Roque dołączy do zespołu pod koniec grudnia lub na początku stycznia. Jednocześnie klub liczy, że uda się pozyskać defensywnego pomocnika, ale to będzie zależeć od sytuacji finansowej.
CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarskie jaja w polskiej lidze! Kuriozalna pomyłka bramkarza [WIDEO]
Losowanie niczym złoty los na loterii. "Legia i jej kibice mogą się cieszyć"