Szalona pogoń Manchesteru United! Aston Villa w szoku
Aston Villa prowadziła na Old Trafford z Manchesterem United 2:0, ale mecz przegrała. Gospodarze w niespełna dwa kwadranse zdobyli trzy bramki i przełamali się w Premier League.
Podopieczni Mikela Artety regularnie robią swoje i na nagrodę liczą dopiero w maju. Swoje problemy ma natomiast Manchester United.
Czerwone Diabły w Premier League mają swoje problemy. Trzy gry bez wygranej i zdobytej bramki sprawiły, że wokół drużyny zrobiło się dość gęsto.
W zespole gości zabrakło we wtorek Matty'ego Casha. Polak pauzował ze względu na nadmiar żółtych kartek.
Przyjezdni wyszli na spotkanie pewni swego. Gospodarze dość ospale weszli w potyczkę i nie zagrażali Emiliano Martinezowi. Aston Villa w krótkim czasie zdobyła dwie bramki. W 21. minucie z rzutu wolnego z prawej strony dośrodkował John McGinn, nikt nie przeciął dogrania i piłka wpadła do bramki obok zaskoczonego Andre Onany.
Pięć minut później McGinn dośrodkował z rzutu rożnego, Clement Lenglet zgrał piłkę, a Leander Dendoncker uderzeniem piętą z trzech metrów zdobył gola.
Zawodnicy Czerwonych Diabłów ożywili się dopiero w ostatnich dziesięciu minutach premierowej odsłony. W 35. minucie Marcus Rashford przymierzył z pola karnego, bramkarz odbił piłkę. Ten sam zawodnik chwilę przed przerwą wpadł w pole karne, ale mocny strzał w kierunku bliższego słupka był niecelny.
Po zmianie stron gospodarze prezentowali się dużo lepiej od coraz bardziej niemrawej Aston Villi. W 48. minucie Alejandro Garnacho w sytuacji sam na sam minął bramkarza i uderzył do niemal pustej bramki. Po analizie VAR sędzia trafienie anulował dopatrując się spalonego.
Wątpliwości nie było dziesięć minut później. Rahsford zagrywał z prawej strony pola karnego, a nadbiegający Alejandro Garnacho wpakował piłkę do bramki. Gospodarze ruszyli po remis. Wprawdzie Aston Villa mogła trafić po strzale Leona Bailey'a, który obronił Onana, ale w kolejnych minutach to zawodnicy United mieli więcej z gry.
Remis na tablicy wyświetlił się w 71. minucie. Piłka w polu karnym spadła pod nogi Garnacho, a ten uderzył z ok. 14 metrów do bramki. Interweniować starał się jeszcze Diego Carlos, ale tylko zmylił Martineza.
Kolejny raz chwilę po stracie gola z dobrej strony pokazał się zespół Artety. Z pola karnego uderzał McGinn, piłkę sprzed linii wybił Jonny Evans. To był jeden z nielicznych pozytywnych momentów przyjezdnych w 2. części gry.
Cios na wagę wygranej na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu zadali gospodarze. Po rzucie rożnym błąd popełnił McGinn, a Rasmus Hojlund wpakował piłkę do bramki przy słupku. Było to premierowe trafienie Duńczyka w sezonie.
Aston Villa starała się wyrównać, ale piłkarze Manchesteru United nie pozwalali gościom na wiele. Do 2. części sędzia doliczył dziewięć minut, wynik nie uległ już zmianie.
Manchester United - Aston Villa 3:2 (0:2)
0:1 - John McGinn 21'
0:2 - Leander Dendoncker 26'
1:2 - Alejandro Garnacho 59'
2:2 - Alejandro Garnacho 71'
3:2 - Rasmus Hojlund 82'
Składy:
Manchester United: Andre Onana - Aaron Wan-Bissaka, Jonny Evans, Raphael Varane, Diogo Dalot - Kobbie Mainoo (80' Scott McTominay), Christian Eriksen (90+4' Daniel Gore) - Marcus Rashford (80' Antony), Bruno Fernandes, Alejandro Garnacho (90+4' Hannibal Mejbri) - Rasmus Hojlund (88' Willy Kambwala).
Aston Villa: Damian Martinez - Ezri Konsa, Diego Carlos, Clement Lenglet, Lucas Digne (50' Alex Moreno) - Leon Bailey (77' Nicolo Zaniolo), John McGinn (86' Jhon Duran), Douglas Luiz, Jacob Ramsey (77' Moussa Diaby) - Leander Dendoncker (86' Tim Iroegbunam), Ollie Watkins.
Żółte kartki: Fernandes (United) oraz Ramsey, Carlos, Konsa (Aston Villa).
Sędzia: Craig Pawson.
Premier League
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arsenal FC | 34 | 24 | 5 | 5 | 82:26 | 77 |
2 | Manchester City | 33 | 23 | 7 | 3 | 80:32 | 76 |
3 | Liverpool FC | 34 | 22 | 8 | 4 | 75:34 | 74 |
4 | Aston Villa | 34 | 20 | 6 | 8 | 71:50 | 66 |
5 | Tottenham Hotspur | 32 | 18 | 6 | 8 | 65:49 | 60 |
6 | Manchester United | 33 | 16 | 5 | 12 | 51:50 | 53 |
7 | Newcastle United | 33 | 15 | 5 | 13 | 69:54 | 50 |
8 | West Ham United | 34 | 13 | 9 | 12 | 54:63 | 48 |
9 | Chelsea FC | 32 | 13 | 8 | 11 | 61:57 | 47 |
10 | AFC Bournemouth | 34 | 12 | 9 | 13 | 49:60 | 45 |
11 | Brighton and Hove Albion | 33 | 11 | 11 | 11 | 52:54 | 44 |
12 | Wolverhampton Wanderers | 34 | 12 | 7 | 15 | 46:54 | 43 |
Czytaj także:
Od razu zaskoczenie na początek Boxing Day
Pojedynek zwrotów akcji na dole tabeli Premier League