Korona ogłosiła pierwszy transfer. I na tym nie koniec

Materiały prasowe / Korona Kielce / Na zdjęciu: Marcel Pięczek
Materiały prasowe / Korona Kielce / Na zdjęciu: Marcel Pięczek

Tuż przed końcem 2023 roku Korona Kielce ogłosiła pierwszy zimowy transfer. W walce o utrzymanie ma pomóc Marcel Pięczek, który kilkanaście dni wcześniej rozwiązał kontrakt z Puszczą Niepołomice.

Podczas niedawnego briefingu prasowego prezes Korony Kielce Łukasz Jabłoński wspominał o trzech, może czterech transferach przychodzących w zimowym okienku.

Jako pierwszy do kieleckiego zespołu dołączył Marcel Pięczek. Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku. W ostatnim czasie 23-latek był związany z Puszczą Niepołomice, jednak już od paru tygodni jego nazwisko przewijało się w kontekście przejścia do Korony.

Kilkanaście dni temu Pięczek rozwiązał umowę z Puszczą i na zasadzie wolnego transferu przenosi się do nieodległych Kielc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali

Jesienią Pięczek grał w miarę regularnie w zespole Puszczy. Wystąpił w piętnastu meczach, natomiast po raz ostatni dostał szansę 10 listopada.

W Puszczy był od 2021 roku. Wcześniej związany był wyłącznie z łódzkimi drużynami. Zaczynał w starcie Łódź, później był UKS SMS, a następnie Widzew.

Ma pomóc Koronie w walce o utrzymanie, co nie będzie łatwe. Korona zakończyła 2023 rok w strefie spadkowej, choć strata do bezpiecznej strefy jest minimalna i wynosi zaledwie jeden punkt.

CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarz Korony chce zostać "psem". Nie jest zadowolony z pozycji w zespole
Saudyjczycy zmieniają przepisy. Będzie więcej głośnych transferów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty