Co z Kowalczykiem? Trzy polskie kluby zainteresowane. Jasna deklaracja co dalej

Mateusz Kowalczyk, jeden z najbardziej utalentowanych polskich graczy, wyjechał latem do Broendby, ale nie wywalczył tam miejsca w składzie. W związku z tym pojawiły się plotki, że wróci do Polski. Sprawdziliśmy, czy faktycznie zanosi się na powrót.

Piotr Koźmiński
Piotr Koźmiński
Mateusz Kowalczyk Materiały prasowe / Brondby IF / Na zdjęciu: Mateusz Kowalczyk
ŁKS Łódź sprzedał latem Mateusza Kowalczyka do duńskiego Broendby IF za milion euro. Utalentowany 19-latek nie wywalczył sobie na razie miejsca w składzie nowego klubu, o czym świadczy fakt, że rozegrał tylko jedno spotkanie na piętnaście możliwych jeśli chodzi o bieżący sezon ligowy.

W związku z tym pojawiły się informacje, że być może Kowalczyk wróci do Polski. I faktycznie: na brak zainteresowania klubów Ekstraklasy nie narzeka. O zdolnego pomocnika pytały Śląsk Wrocław, Raków Częstochowa i… ŁKS.

Z naszych informacji wynika, że łodzianie zwrócili się do Duńczyków z propozycją nieodpłatnego wypożyczenia piłkarza do końca sezonu. Jak można się domyśleć, w Kopenhadze ani myślą o takim rozwiązaniu.

W teorii większe szanse na sprowadzenie Kowalczyka miałyby Śląsk i Raków. Zwłaszcza, że ten drugi klub szuka piłkarza o takim profilu i stać byłoby go nawet na wykup tego zawodnika. Bo, jak informowały WP SportoweFakty, na tego typu transakcje (zawodnik U21, reprezentant kraju) w Częstochowie mogą wydać nawet milion euro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria

Tyle że… Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Kowalczyk do Polski w tym okienku transferowym nie wróci. Zawodnik pojedzie z Broendby na obóz przygotowawczy i będzie walczył o miejsce w drużynie. A gdyby jego sytuacja w klubie nie uległa poprawie, to ma 3-4 inne opcje, wszystkie poza granicami Polski. Dlatego właśnie powrót do Ekstraklasy w tym momencie nie jest brany pod uwagę.

19-letniego Kowalczyka, reprezentanta Polski młodszych kategorii wiekowych, kontrakt z Duńczykami wiąże do lata 2027 roku.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czy Mateusz Kowalczyk podejmuje słuszną decyzję, nie chcąc wracać do Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×