Już nie 200 milionów. Ujawnili, ile Real zapłaci za Haalanda

Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Erling Haaland
Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Erling Haaland

Real Madryt rozważa sprowadzenie Erlinga Haalanda. Hiszpańscy dziennikarze ustalili, ile kosztowałby norweski napastnik. Transfer może być znacznie tańszy, niż do tej pory informowano.

Latem tego roku Real Madryt zamierza przeprowadzić hitowy transfer. Nie jest tajemnicą, że "Królewskim" najbardziej zależy na Kylianie Mbappe. Francuz ma ważny kontrakt z PSG do 30 czerwca, ale nie jest wykluczone, że ostatecznie zdecyduje się pozostać we francuskim gigancie.

Lider La Liga zdaje sobie z tego sprawę, więc już ma przygotowany plan B. Jeżeli nie uda się z Mbappe, to Real ma ruszyć po Erlinga Haalanda. Wątpliwości jednak budziła kwota odstępnego, którą trzeba zapłacić Manchesterowi City. Do tej pory mówiło się o 200 mln euro, ale... to już nieaktualne.

Tak twierdzi hiszpański dziennik "As". Ustalono, że w przypadku madryckiego klubu cena za norweskiego napastnika byłaby znacznie niższa. To wynika z jednego zapisu w kontrakcie Haalanda.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Real może kupić gwiazdora Manchesteru City za około 100 mln euro. Gigant z Premier League wprawdzie zastrzegł sobie kwotę odstępnego na poziomie 200 mln euro, ale dotyczy ona tylko klubów z Anglii, aby żaden bezpośredni konkurent nie podkradł im napastnika.

Na razie "Królewscy" wstrzymują się ze złożeniem oferty. Do 15 stycznia Mbappe dostał czas, aby określić się ws. odejścia z PSG. Jeżeli tego nie zrobi, to wtedy klub z Madrytu ruszy po Haalanda, aby pozyskać go przed kolejnym sezonem.

Odejście Erlinga Haalanda na pewno byłoby dużym problemem dla Manchesteru City. W tym sezonie reprezentant Norwegii już strzelił 19 bramek we wszystkich rozgrywkach klubowych.

Reprezentant Polski zmienia klub. Jest po testach medycznych >>
Tajemniczy wirus w Barcelonie? Niepokojące doniesienia >>

Komentarze (1)
avatar
Roni Bydlak
10.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To byłby problem dla drewniaka, ale do tego czasu już go w Barcy nie będzie.