Do skandalicznej sytuacji doszło w końcowej fazie ćwierćfinałowego meczu Pucharu Włoch na Stadio Olimpico. W pewnym momencie szkoleniowiec AS Roma Jose Mourinho zadecydował o zmianie.
Edoardo Bove'a na murawie zastąpił Stephan El Shaarawy. Schodzący z boiska 21-latek nie będzie dobrze wspominać tamtego momentu.
Piłkarz Giallorossich został trafiony w okolicach głowy butelką po piwie, która poleciała z trybun. Bove poczuł ból, ponieważ przez chwilę stanął w miejscu i schylił się. Po końcowym gwizdku ostro skomentował całe zajście.
- Nie sądziłem, że to czas na wszczynanie zamieszek i robienie scen. Właściwe władze powinny zainterweniować, bo to oczywiście nie jest normalne. Wolę jednak rozmawiać o tym, co wydarzyło się na boisku - powiedział w rozmowie ze Sky Sports Italia.
Spotkanie było naprawdę ostre. Sędzia Daniele Orsato pokazał łącznie aż trzy czerwone kartki. Do finału Pucharu Włoch awansowało Lazio, które pokonało AS Roma 1:0. Decydującą bramkę zdobył Mattia Zaccagni.
Zobacz też:
Rzym jest błękitny. Niespokojne derby w Pucharze Włoch
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop