Chyba nikt na Dolnym Śląsku nie spodziewał się, że po rundzie jesiennej tego sezonu Śląsk Wrocław będzie liderem Ekstraklasy. Ten wynik jest ogromnym zaskoczeniem, ale ma swoje odzwierciedlenie w tym, w jakiej formie w ostatnich miesiącach byli poszczególni gracze WKS-u.
Letnie transfery również w dużej mierze dały pozytywny impuls. Oczywiście nie wszystkie, bo wśród świeżo sprowadzonych zawodników znajdziemy też takich, który nie dali zbyt wiele dobrego. Takim graczem jest Kenneth Zohore.
Z informacji podanych przez Szymona Janczyka z portalu weszło.com wynika, że już wkrótce Duńczyk może pożegnać się z klubem. Śląsk oferuje usługi napastnika innym zespołom, w tym nie wyklucza również jego wypożyczenia.
Choć taki ruch de facto również oznaczałby definitywne rozstanie, bo 29-latek ma kontrakt ważny zaledwie do końca czerwca 2024 roku. W przypadku odejścia Zohore nie zostanie zapamiętany ze zbyt wielu rzeczy, choć tą, która zapewne będzie najczęściej przypominana, będzie fakt, że na początku swojej przygody we Wrocławiu był nieprzygotowany do gry.
Natomiast jego temat był dość mocno zepchnięty na drugi plan co było spowodowane świetną dyspozycją Erika Exposito. Hiszpan ma za sobą niesamowitą rundę i Duńczyk, który w pewnym sensie miał być jego zmiennikiem, został przez niektórych nawet zapomniany.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
Czytaj też:
Świetne informacje dla kibiców Śląska. Kluczowy piłkarz przedłużył kontrakt
Co dalej z Grabarą? Jest komunikat