W ostatnim czasie FC Barcelona rozpoczęła układanie sobie planu na wakacyjny wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciele Dumy Katalonii byli chętni na towarzyski pojedynek z Interem Miami z oczywistych względów. W klubie Davida Beckhama występuje czterech byłych zawodników Blaugrany.
Są to przede wszystkim Lionel Messi, Jordi Alba, Sergio Busquets i Luis Suarez. Starcie obu drużyn miałoby być uhonorowaniem i ukłonem w stronę Argentyńczyka. Jak podaje "Mundo Deportivo" do tego pojedynku jednak nie dojdzie.
Wszystko za sprawą napiętego terminarza Interu. W tym czasie amerykański klub będzie brał udział w Leagues Cup, czyli turnieju w którym mierzą się ze sobą drużyny z USA oraz Meksyku, i nie będzie w stanie rozegrać spotkania z FC Barceloną. Dodatkowym faktem jest to, że klub z Miami będzie bronił tytułu, co tylko potęguje trud zorganizowania takiego meczu.
FC Barcelona ponownie wybierze się do Stanów Zjednoczonych. Tym razem mistrz Hiszpanii wybrał wschodnie wybrzeże. Miastami, które odwiedzą, będą prawdopodobnie Orlando i Nowy Jork. Dokładna data nie jest jeszcze znana i będzie uzależniona od występów zawodników Blaugrany na mistrzostwach Europy oraz Igrzyskach Olimpijskich.
W najbliższą niedzielę odbędzie się finał Superpucharu Hiszpanii. FC Barcelona zmierzy się w nim z Realem Madryt. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00. Pełną tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop
Zobacz także:
Premier League: emocje do końca w meczu o utrzymanie
Estonia szykuje się do meczu z Polską. Przeszła test