Finałowy mecz o Superpuchar Hiszpanii rozczarował kibiców FC Barcelony. Kataloński zespół był tylko tłem dla rozpędzonego Realu Madryt. Królewscy szybko objęli prowadzenie, a ich rywale nie potrafili powstrzymać ich ataków. Wyjątkiem był Robert Lewandowski.
Polak w pierwszej połowie wlał nadzieję w serca kibiców Barcelony. Strzelił pięknego kontaktowego gola dla mistrzów Hiszpanii. Wtedy było 2:1 dla realu. Jego trafienie na niewiele się jednak zdało, gdyż później na boisku dominował już Real. Ostatecznie Królewscy wygrali 4:1.
Tuż przed północą na instagramowym koncie Lewandowskiego pojawił się wpis, w którym polski napastnik odniósł się do meczu finałowego o Superpuchar Hiszpanii. "Lewy" przeprosił fanów katalońskiego zespołu, którzy mieli prawo po tym spotkaniu czuć rozczarowanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
"Ten wynik jest nie do zaakceptowania. Najszczersze przeprosiny dla wszystkich kibiców" - napisał Robert Lewandowski na swoim Instagramie.
Barcelona straciła szansę na pierwsze w tym sezonie trofeum, ale nadal pozostaje w grze na trzech frontach. W La Lidze traci do liderującej Girony 8 punktów. Do tego rywalizuje jeszcze w Pucharze Króla i Lidze Mistrzów.
Robert Lewandowski w Superpucharze Hiszpanii strzelił dwa z trzech goli, jakie zaliczyła Barca. Jego bilans w tym sezonie to 12 trafień w 25 spotkaniach.
Czytaj także:
Huknął jak z armaty. Zobacz "petardę" Lewandowskiego przeciwko Realowi
Beznadziejna Barcelona, ale Lewandowski się wyróżnił. Tak ocenili go Hiszpanie