Atmosfera jak w Lidze Mistrzów. Kibice rywali Barcy skradli show

Mecz 1/8 Pucharu Króla był wielkim świętem dla kibiców Unionistas de Salamanca. Na kameralnym stadionie trzecioligowca pojawiły się gwiazdy FC Barcelony. Lokalni fani zadbali o znakomitą atmosferę podczas tego spotkania.

Adrian Hulbój
Adrian Hulbój
Fani Unionistas de Salamanca po golu na 1:0 Twitter / Unionistas de Salamanca CF / Fani Unionistas de Salamanca po golu na 1:0
Puchar Króla charakteryzuje się tym, że mało znane kluby z niższych hiszpańskich lig mogą zagrać z największymi markami Półwyspu Iberyjskiego, dzięki czemu choć przez chwilę mówi o nich cały piłkarski świat. Bez wątpienia dotyczy to występującego w Primera Federacion (trzeci poziom rozgrywkowy w Hiszpanii) Unionistasu de Salamanca, który w 1/8 rozgrywek mierzył się na własnym obiekcie ze słynną FC Barceloną.

Mecz z jedną z najpopularniejszych drużyn na świecie był bez wątpienia wyjątkowa gratka dla miejscowych kibiców. Fani zgromadzeni na stadionie Campo de Futbol Reina Sofía o odpowiednią atmosferę meczu zadbali jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Media społecznościowe obiegł film, na którym słychać wrzawę publiczności głośno wyśpiewującej hasła wspierające swoich ulubieńców.

Żywiołowy doping ewidentnie natchnął piłkarzy Unionistas de Salamanca. Gospodarze zadziwili cały piłkarski świat i w 31. minucie gry wyszli na prowadzenie po golu Alvaro Gomeza. Fakt ten wprawił w euforię kibiców gospodarzy.

Na oficjalnym profilu klubu w serwisie X pojawiło się krótkie nagranie przedstawiające świętujących kibiców Unionistas. Duża grupa fanów postanowiła "zrobić Poznań", podskakując plecami do boiska. Inni  entuzjastycznie wymachiwali flagami oraz szalikami. A wszystko to przy akompaniamencie głośnych okrzyków całego stadionu.

FC Barcelona zdołała jednak odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. W 45. minucie gry bramkę zdobył Ferran Torres. W drugiej połowie padły kolejne golę dla "Dumy Katalonii" - w 69. minucie na listę strzelców wpisał się Jules Kounde, a 4 minuty później wynik na 3:1 dla Barcy podwyższył Alejandro Balde.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"

Czytaj też:
Tego mogli się nie spodziewać. FC Barcelona niemile powitana [WIDEO]
Niepokojąca opinia na temat reprezentanta Polski. "Będzie wrakiem"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora


Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×