39-latek zapracował sobie na status legendy zarówno Dynama Kijów, jak i reprezentacji Ukrainy. Profesjonalną karierę sportową zakończył w wrześniu 2021 roku jako zawodnik FK Minaj. Aktualnie jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Wygląda na to, że Artem Milewski popadł w konflikt z prawem. Taki wniosek można wysunąć w związku z materiałami, które opublikował sam zainteresowany na swoim Telegramie. Kilku funkcjonariuszy policji wkroczyło do jego posiadłości.
W niedzielę (14 stycznia) służby miały zniszczyć szklane drzwi wejściowe i przeszukać dom Milewskiego. Ukrainiec nagrał całe zdarzenie, jednak jak sam stwierdził, na ten moment nie może ujawnić wszystkich szczegółów dotyczących tej interwencji.
"W związku z tajnością śledztwa Komenda Główna Policji zabroniła publikowania pełnego nagrania wideo z przeszukania. Teraz trochę się uspokoiłem. Więcej informacji na ten temat pojawi się później. Ale wszystko jest w porządku, nie martwcie się" - napisał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
We wrześniu minionego roku Milewski trafił do szpitala przez problemy z alkoholem. W kolejnych miesiącach wracał do pełni sił.
Czytaj więcej:
Majdan nie gryzie się w język. "Największe rozczarowanie ostatnich miesięcy"
To dlatego wpuścił Lewandowskiego. "Korona nam z głowy nie spadnie"