Puchary oddalają się od Borussii. Zabójcze cztery minuty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Christian Verheyen / Na zdjęciu: Jordan Siebatcheu
Getty Images / Christian Verheyen / Na zdjęciu: Jordan Siebatcheu
zdjęcie autora artykułu

Borussia M'gladbach jest coraz dalej od awansu do europejskich pucharów. Zespół ten w niedzielnym meczu Bundesligi przegrał z FC Augsburg 1:2. Goście w cztery minuty odwrócili losy spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

Co roku celem Borussii M'gladbach jest walka o awans do europejskich pucharów. W tym roku cel ten jest daleki od realizacji. A oddalił się jeszcze bardziej po niedzielnym spotkaniu przeciwko FC Augsburg. Obecnie Borussia jest już dwunasta w tabeli Bundesligi.

Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla gospodarzy. W 26. minucie Borussii prowadzenie dał Jordan Siebatcheu i wydawało się, że później miejscowi już tylko dobiją swoich przeciwników. To oni częściej stwarzali zagrożenie w ofensywie, ale często brakowało im pomysłu na zakończenie swoich akcji.

Do przerwy było jednak 1:0 dla Borussii M'gladbach. Tuż po wznowieniu gry FC Augsburg wyrównał za sprawą Phillipa Tietza, a cztery minuty później goście już prowadzili. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Arne Engels.

Dzięki tej wygranej Augsbug wyprzedził w tabeli Borussię. Zajmuje w niej 10. lokatę i wywalczył 21 punktów. Borussia ma o jedno "oczko" mniej.

Borussia M'gladbach - FC Augsburg 1:2 (1:0) 1:0 - Jordan Siebatcheu 26' 1:1 - Phillip Tietz 47' 1:2 - Arne Engels 51'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
28
6
0
89:24
90
2
34
23
4
7
78:39
73
3
34
23
3
8
94:45
72
4
34
19
8
7
77:39
65
5
34
18
9
7
68:43
63
6
34
11
14
9
51:50
47
7
34
13
7
14
66:66
46
8
34
10
12
12
50:55
42
9
34
11
9
14
48:54
42
10
34
11
9
14
45:58
42
11
34
10
9
15
50:60
39
12
34
10
7
17
41:56
37
13
34
7
14
13
39:51
35
14
34
7
13
14
56:67
34
15
34
9
6
19
33:58
33
16
34
7
12
15
42:74
33
17
34
5
12
17
28:60
27
18
34
3
8
23
30:86
17

Czytaj także: Potężna sensacja w meczu Bayernu. Może kosztować mistrzostwo Fabiański wszedł w doliczonym czasie, by bronić karnego. Efekt?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Bramka "stadiony świata"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty