Problemy finansowe FC Barcelony nie są żadną tajemnicą. Mistrz Hiszpanii od wielu miesięcy operuje na bardzo niskim budżecie i musi jakoś spinać wszystkie wydatki, a także szukać sobie nowych zawodników do budowania zespołu.
Przecież życie - również to piłkarskie - nie znosi próżni i każdy z największych klubów świata potrzebuje regularnych wzmocnień, aby po prostu się rozwijać. Wiedzą to władze Barcy, które jednak nie mają łatwego zadania, gdy przychodzi do finansowania transferów do klubu.
Mimo tego na radarze katalońskiego klubu wciąż pozostają gwiazdy. Jorge Mendes podczas gali Globe Soccer Awards przyznał, że Blaugrana wciąż jest zainteresowana Bernardo Silvą. Portugalski agent przy okazji tego wydarzenia nie unikał tematów związanych z Barceloną, bo również ochoczo wypowiadał się na temat przyszłości Joao Cancelo i Joao Feliksa w tym klubie, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Barcelona półtora roku temu bardzo mocno zabiegała o sprowadzenie Silvy. To właśnie wtedy, latem 2022 roku, Katalończycy aktywowali słynne dźwignie finansowe, które pozwalały im na swobodniejsze poruszanie się na rynku i jednym z celów miał być wówczas Portugalczyk. Ostatecznie z transferu nic nie wyszło.
Według agenta piłkarza temat wciąż ma być żywy i oczywiście nie możemy wykluczyć, że tak faktycznie jest, choć przy obecnej sytuacji Barcelony wydaje się on być bardzo skomplikowany. Manchester na pewno oczekiwałby dużej zapłaty za jednego ze swoich kluczowych zawodników, a w najbliższych miesiącach Barca raczej nie będzie mogła sobie pozwolić na coś takiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Czytaj też:
Szpakowski zaskakuje: Będzie trema
Gwiazda odejdzie z Lecha Poznań?