Przez kilka ostatnich sezonów Nicola Zalewski był głównie rozpatrywany jako wahadłowy. Było tak zarówno w kontekście jego gry w AS Romie, jak i w reprezentacji Polski. Jednak teraz w przynajmniej jednym z tych miejsc Polak najprawdopodobniej będzie występował na niego innej pozycji.
Niedawno trenerem rzymskiego klubu został Daniele De Rossi, który odszedł od grania trzema obrońcami i dwoma wahadłowymi, a zamiast tego drużyna ma grać formacją z czterema defensorami. Natomiast Nicola Zalewski w tym ustawieniu prawdopodobnie będzie postrzegany jako skrzydłowy, bo na tę pozycję wszedł w niedawnym meczu z Hellasem Werona.
Sygnałem do tego, że reprezentant Polski będzie ustawiany wyżej jest to, jaki transfer dopinają właśnie rzymianie. Gianluca Di Marzio podał, że bardzo bliski dołączenia do Giallorossich jest Angelino, czyli nominalny lewy obrońca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Hiszpan pierwszą część tego sezonu spędził na wypożyczeniu z RB Lipsk do Galatasaray Stambuł, ale nie był to dla niego zbyt udany okres i teraz poszuka szczęścia w innym miejscu. Do Romy również ma być tylko wypożyczony.
Jego celem ma być natomiast rywalizacja z Leonardo Spinazzolą o miejsce w składzie na lewej stronie defensywy w czteroosobowym bloku obronnym. Jest to jasna sugestia, że obecnie miejsce Nicoli Zalewskiego ma być wyżej, bliżej środkowego napastnika i bramki rywala.
Czytaj też:
Legia pozbywa się zawodnika. Zaskakujący kierunek
"Lewy" obudź się! "Ile mogą czekać?"