Ostatnie miesiące dla FC Barcelony są fatalne. Duma Katalonii broni wywalczonego przed rokiem mistrzostwa Hiszpanii, ale jej sytuacja w lidze już po pierwszej połowie sezonu jest trudna. Blaugrana traci obecnie siedem punktów do Realu Madryt.
Klubowi nie idzie także w innych rozgrywkach. Królewscy zabrali im sprzed nosa Superpuchar Hiszpanii. W środę Barcelona walczyła na wyjeździe w ćwierćfinale Pucharu Króla z Athletic Bilbao. Ostatecznie to gospodarze wygrali 4:2 po dogrywce i szansa na kolejny tytuł przepadła.
Jak wyliczył dziennikarz "Relevo" Fran Martinez w środę Xavi stał się hiszpańskim trenerem z największą liczbą porażek podczas pracy w FC Barcelonie. Ma ich 25, tyle co Juan Jose Nogues.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jaki ojciec, taki syn. Niesamowity gol Cristiano Ronaldo juniora
Sam szkoleniowiec otwarcie mówił o możliwości zakończenia przygody z Barceloną. - Jeśli na koniec sezonu nie będziemy na poziomie pozwalającym walczyć z innymi to wtedy będę musiał odejść - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej (więcej TUTAJ).
Czy Xavi stanie się niedługo samodzielnym liderem w klasyfikacji? Następny mecz Dumy Katalonii już w sobotę 27 stycznia o godz. 18:30 z Villarrealem. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Robert Lewandowski skomentował dramatyczny mecz Barcelony