Podolski wściekły po tym, co usłyszał w Zabrzu. "Więcej tu zapłaciłem niż zarobiłem"

Pobyt Lukasa Podolskiego w Zabrzu nie jest usłany różami. Były reprezentant Niemiec musi mierzyć się z krytyką pod swoim adresem. - Jestem i pomagam. Więcej tu zapłaciłem niż zarobiłem - oświadczył w rozmowie z portalem meczyki.pl.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Lukas Podolski WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Lukas Podolski
Lukas Podolski ma już 38 wiosen na karku, ale nadal potrafi pomóc na boisku Górnikowi Zabrze. Na Roosevelta utytułowany zawodnik trafił 2,5 roku temu, a w tym sezonie PKO Ekstraklasy zapisał w swoim dorobku dwa gole i asystę.

Były reprezentant Niemiec jest ulubieńcem kibiców, ale jak powszechnie wiadomo od dłuższego czasu nie ma najlepszych relacji z kierownictwem klubu. Doświadczony gracz nie może zrozumieć głosów, zgodnie z którymi jego zarobki są zbyt wysokie.

Bez względu na okoliczności Podolski zamierza nadal wspierać klub z Zabrza. W wywiadzie dla serwisu meczyki.pl nie gryzł się w język.

- Wychowałem się na ulicach koło stadionu, mieszka tam moja rodzina. Znam ten stadion, znam wszystkie drogi na pamięć. To jest mój klub, marzenie się spełniło. Jestem i pomagam. Więcej tu zapłaciłem niż zarobiłem - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzelecka rywalizacja w Barcelonie. Nowy król wolnych

Podolski wściekł się, kiedy usłyszał w Zabrzu krytykę pod swoim adresem. Filar Górnika stanowczo zareagował.

- Nie chodzi o to, że Podolski ratuje Górnika. Mam taki charakter, że lubię pomagać, nie zawsze muszą pisać o tym gazety. Czasami mnie wk*****, gdy ktoś z klubu albo z miasta mówi, że Podolski tyle zarabia - oznajmił.

Czytaj więcej:
Kolejny przegrany sparing Rakowa. Kanonada w pierwszych minutach
Jaka przyszłość Ernesta Muciego? Legia odrzuca oferty na poziomie 5 milionów euro

Czy Podolski powinien grać w Górniku do końca kariery?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×