Do meczów barażowych o awans na Euro 2024 zostało coraz mniej czasu. Michał Probierz i jego asystenci jeżdżą po świecie, oglądają mecze, obserwują kadrowiczów, prowadzą rozmowy. W Polsce głośno jest o tym, że do naszej kadry zawita Santiago Hezze. Argentyńczyk otrzymał już polski paszport i jest cały czas monitorowany przez PZPN.
Co ciekawe, to nie jedyny zawodnik, który chce występować z orzełkiem na piersi. Jak podkreśla TVP Sport, Thiago Dombroski wyraził chęć gry dla polskiej kadry. Piłkarz w styczniu został wypożyczony do portugalskiego Portimonense. Obrońca urodził się w brazylijskim mieście Kurytyba. Z Polską 21-latka łączy dziadek.
- Mój pradziadek Dombroski przybył do Brazylii uciekając przed wojną, a moja prababcia Szczerba i mój pradziadek Kuchta przybyli w latach 30. i pobrali się już w Brazylii - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał ukochaną
[b]
[/b]Póki co Dombroski nie miał kontaktu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Jest obrońcą, może występować na środku, jak i na lewej stronie bloku defensywnego. Chociaż nie zna języka, w jego rodzinie pielęgnowano polskie tradycje oraz kuchnię.
- Chcę zostać zauważony (...) Wiem, co się dzieje w polskiej lidze. Znam także zawodników. Robert Lewandowski oczywiście jest wyjątkowy, ale ostatnio dobrze radzi sobie obrońca Jakub Kiwior. No i jeszcze są dwaj bramkarze, których oglądałem w Lidze Mistrzów - Wojciech Szczęsny i Kamil Grabara - dodał Dombroski.
Przypomnijmy, że Polska zagra w barażach z Estonią. A w przypadku zwycięstwa biało-czerwonych czeka mecz o wszystko ze zwycięzcą spotkania Walia - Finlandia.
Zobacz także:
Serie A wymierzyła karę Arkadiuszowi Milikowi. Nie była surowa
Media: Napoli zdecydowało ws. Zielińskiego. Dobre wieści dla Polaka