Wszyscy kibice FC Barcelony doskonale pamiętają tercet Leo Messi-Luis Suarez-Neymar, którzy w 2015 roku doprowadzili klub do zdobycia potrójnej korony (Liga Mistrzów, La Liga, Puchar Króla).
Ich liczby były niesamowite. Od sezonu 2014/2015, Neymar rozegrał we wszystkich rozgrywkach 145 spotkań, Messi 158, a Suarez 147. Łącznie zawodnicy strzelili 364 gole, co daje średnio 0,81 bramki na mecz. Do tego dołożyli aż 173 asyst. Co najważniejsze, w ciągu trzech lat poszerzyli gablotę trofeów na Camp Nou o dwa tytuły mistrza kraju, trzy Puchary Hiszpanii, jedno Klubowe Mistrzostwo Świata oraz jeden puchar Ligi Mistrzów.
Po znakomitym trio nie ma już śladu, jednak kibice Dumy Katalonii liczą, że powstanie nowe, które choć trochę nawiąże do znakomitych czasów klubu.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał ukochaną
[b]
[/b]
Nad tym tematem pochylił się teraz dziennik "Mundo Deportivo", który wskazuje na nowy tercet w Katalonii. Atak Blaugrany powstaje z odzyskującym formę Robertem Lewandowskim, robiącym różnicę Lamine Yamalem i bardzo skutecznym Vitorem Roque.
Wiele wskazuje na to, że Robert Lewandowski najgorsze chwile ma już za sobą. Polski napastnik był wielokrotnie krytykowany za brak skuteczności i "bycie niewidocznym", ale trzeba przyznać, że w nowy rok wszedł z przytupem.
W sobotę FC Barcelona pokonała Deportivo Alaves 3:1. Swój udział w zwycięstwie Blaugrany miał także "Lewy", który w weekend strzelił już piątego gola w 2024 roku.
Dobrze spisuje się także Roque, który pełni rolę żelaznego rezerwowego. W ostatnich meczach w La Lidze strzelił dwa bardzo ważne gole dla mistrzów Hiszpanii. Największą perełką jest z kolei 16-letni Yamal, który wystąpił w tym sezonie już w 32 spotkaniach.
Okładka "Mundo Deportivo"
Zobacz także:
PZPN musi działać. Polskiej piłki nie stać na taką stratę (OPINIA)
"Lewy" wskazał, kto jest najlepszym bramkarzem. Nie jest to Szczęsny