Szkoleniowiec WKS-u na obóz przygotowawczy do Chorwacji zabrał 31 piłkarzy, z czego 27 graczy z pola. Teraz jednak postanowił zawęzić tę kadrę do 25 graczy. Jak sam zaznacza, chodzi o podniesienie rywalizacji w pierwszym zespole.
- Jest to 21 piłkarzy z pola i czterech bramkarzy. Wcześniej mieliśmy jeszcze Karola Borysa i po transferze zrobiło się jedno miejsce. Zrobiliśmy transfer Tommaso Guercio i na tyle dobrze wyglądał w sparingu, że będzie trenował regularnie z pierwszą drużyną. Lewuis Pena, Mikołaj Tudruj, Jakub Lutostański i Michał Wróblewski idą do drugiej drużyny, aby mieli możliwość gry z zawodnikami o podobnych walorach. Nie ma też Kennetha Zohore. Jeśli nie zostanie wypożyczony, to również będzie z drugim zespołem - tłumaczył Jacek Magiera na konferencji prasowej.
- To ograniczenie do 21 zawodników ma wzmocnić rywalizację i podnieść jakość piłkarską na treningu. Każdy ma walczyć, aby z tego zespołu nie wypaść i odgrywać ważną rolę. Pozostali mają pracować na to, aby dostać się do pierwszego zespołu i zasłużyć by mieć możliwość trenowania w ekstraklasowej drużynie - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu
Jednocześnie szef sztabu szkoleniowego wrocławskiej drużyny zapowiada, że nikt nie dostanie miejsca w podstawowej jedenastce "za zasługi". Nie obawia się też, że jego ekipa będzie przewidywalna dla rywali.
- Jakbym był na miejscu podstawowych piłkarzy, to zrobiłbym wszystko, aby z tej jedenastki nie wypaść. To oznacza, że dobrze gramy. Powtarzam chłopakom w szatni, aby zrobić wszystko, aby wygrać mecz oraz abyśmy byli pazerni. Boisko zweryfikuje. Każdy piłkarz ma być gotowy - zapowiedział.
Wrocławianie zimą rozegrali pięć sparingów. Dwa z nich wygrali, tyle samo przegrali i padł też jeden remis. Do wyników mamy się jednak nie przywiązywać, gdyż na każde spotkanie kontrolne różny był plan sztabu szkoleniowego.
- Jestem zadowolony z okresu przygotowawczego z wielu powodów. Pierwszy to taki, że żaden wiodący zawodnik nie odszedł z klubu. W każdej formacji są wzmocnienia. W obronie są Simeon Petrov i Tommaso Guercio. W środku jest Alen Mustafić. To taki piłkarz, który biega od jednego do drugiego pola karnego. Może zająć pozycje 8, 10 czy 6. Mamy też zawodnika, który jest najdłużej u nas, a więc Patryk Klimala. Chodzi o podniesienie rywalizacji bądź granie na dwóch napastników. Dobrze przepracowaliśmy ostatni okres. Były świetne sparingi, mieliśmy doskonałe warunki do pracy - wliczał trener Śląska Wrocław.
Pierwszy mecz wiosny jego drużyna zagra u siebie z szóstą w tabeli Pogonią Szczecin. Portowców należy zakwalifikować do puli rywali silnych, choć ich dyspozycja z ostatnich spotkań 2023 roku była zdecydowanie daleka od oczekiwanej.
- Czy to dobrze, czy źle, że gramy z Pogonią na początek rundy? To się okaże. Chcemy grać o trzy punkty i wygrywać. Jest tylko 15 meczów do końca. Znamy Pogoń Szczecin, wiemy jakie mają mocne strony. My mamy swoje cele. Chcemy punktować i być konkretni. Ta drużyna pokazała już, że ma charakter. Po wzmocnieniach możemy być jeszcze silniejsi. Wszystko zweryfikuje jednak boisko. Mamy konkretne cele postawione przed sobą - odpowiedział Magiera.
Jeszcze przed weekendem za pośrednictwem klubowych mediów szkoleniowiec Śląska zapowiedział, że nie widzi miejsca w pierwszej drużynie dla Kennetha Zohore. Duński napastnik dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Więcej na ten temat TUTAJ.
- Dla mnie liczy się forma sportowa. Na każdym treningu ją obserwuję i wybieram najlepszych. Każdy mecz trzeba szanować. Czy to dwie minuty, 10 czy 15. Kenneth przegrał jesienią rywalizacje z Erikiem Exposito. Na obozie z Klimalą również przegrał. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy mamy za dużą kadrę. Być może to nie jest odpowiednie miejsce dla niego. David Balda robi teraz wszystko, żeby go wypożyczyć, aby mógł grać i się rozwijać. Teraz trenuje indywidualnie. Jeśli nic się nie zmieni, to będzie w drugiej drużynie. Nie zamykam jednak przed nim drzwi. Jeśli pokaże dużą formę, to będzie walczył o ligowe punkty. Na razie tak nie jest. Ważne jest to, co mówiłem wcześniej. Jedni zawodnicy mają walczyć, aby nie wypaść ze składu, a drudzy o to, aby do niego wejść - wytłumaczył trener drużyny ze stolicy Dolnego Śląska.
Zimą znów posypały się oferty za Erika Exposito, którego śmiało można nazwać aktualnie najlepszym napastnikiem całej PKO Ekstraklasy. W Śląsku jednak zapewniano, że Hiszpan nie odejdzie przed końcem kontraktu. A kończy się on 30 czerwca 2024 roku.
- Nie zauważyłem, aby odbierał bodźce zewnętrzne. Nie sądzę, żeby był zainteresowany jakąkolwiek rozmową kontraktową. Nie poruszamy tematu, bo nie to jest najważniejsze. Najważniejsze, aby była dobra dyspozycja i gole. Jeśli Śląsk osiągnie cel sportowy, a on będzie królem strzelców, to ma drzwi otwarte do wielu lig. Erik ma zadbać o siebie. Jest skupiony na pracy. To prawdziwy lider zespołu i szatni. Potrafi wpłynąć na każdego. Pierwszy do tego, aby pracować dla sukcesu drużyny - skomentował Jacek Magiera.
Mecz Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin rozpocznie się na Tarczyński Arenie we Wrocławiu w niedzielę, 11 lutego o godzinie 17:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Czytaj również: "Wsadziłem rodzinę w większe bagno". Polak pożałował transferu