Cracovia wyśmienicie rozpoczęła rundę wiosenną w PKO Ekstraklasie, wygrywając aż 6:0 z Radomiakiem Radom, choć był to mecz, który miał specyficzną historię (-------> WIĘCEJ).
Jednak trener Jacek Zieliński zdaje sobie sprawę, że mimo to drużyna wymaga wzmocnień, by jak najszybciej wypisać się z walki o utrzymanie.
W poniedziałek pojawiły się informacje, że bardzo blisko transferu do Cracovii jest włoski obrońca/wahadłowy Nicola Falasco (------> WIĘCEJ). To może się wydarzyć, natomiast w pierwszej kolejności "Pasy" poinformowały o kompletnie innym ruchu.
Na testach medycznych stawił się duński pomocnik Mikkel Maigaard, który ostatnio występował w rodzimym Sarpsborgu. Jeśli wypadną pozytywnie, to dołączy do zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
28-latek to klasyczna "dziesiątka". Cracovia nazwała go dyrygentem. Kimś, kogo w zespole brakowało.
Maigaard ma za sobą bardzo dobry sezon w norweskiej ekstraklasie (gra się tam w systemie wiosna-jesień). Wystąpił w sumie w 33 meczach (licząc ligę i puchar), a jego liczby to 10 goli i 7 asyst.
Rok wcześniej miał podobne liczby (10 goli, 6 asyst). Można zaryzykować stwierdzenie, że jest dość regularny.
Jego kontrakt wygasł jednak wraz z końcem grudnia i od tego czasu pozostaje wolnym zawodnikiem. Cracovia nie będzie musiał zatem płacić kwoty odstępnego.
CZYTAJ TAKŻE:
Doliczony czas i istne szaleństwo w Kielcach. Spektakularny gol [WIDEO]
Lider 1. ligi zaskoczył transferem. Grał w Atalancie, zadebiutował w Serie A