Luis Enrique: Nie czujemy się zobowiązani do wygrania Ligi Mistrzów

PAP/EPA / Teresa Suarez / Na zdjęciu: Luis Enrique
PAP/EPA / Teresa Suarez / Na zdjęciu: Luis Enrique

To jedna z najciekawszych par 1/8 finału Ligi Mistrzów. Paris Saint-Germain czeka niezwykle trudne zadanie w rywalizacji z Realem Sociedad. - Nie wiem czy jesteśmy faworytem czy czarnym koniem - mówi trener Luis Enrique.

Real Sociedad awansował z grupy z pierwszego miejsca, natomiast PSG z drugiego, więc teoretycznie to Baskowie przystępują do rywalizacji w tej parze z uprzywilejowanej pozycji.

Trener PSG Luis Enrique komplementował siódmy zespół ligi hiszpańskiej.

- To drużyna, która traci bardzo mało bramek i nie popełnia prostych błędów. Na pewno nie ułatwią nam zadania. Wręcz przeciwnie, grają w pressingu na całym boisku i sami zmuszają rywali do pomyłek. To jeden z najlepszych zespołów w Lidze Mistrzów. Nie wiem czy jesteśmy faworytem czy czarnym koniem - stwierdził szkoleniowiec PSG podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

Przyznał jednak, że w klubie nie ma wyjątkowego ciśnienia, że trzeba koniecznie wygrać Ligę Mistrzów. I to nawet mimo faktu, że co roku w zespół ładowane są olbrzymie pieniądze.

- Nie czujemy się zobowiązani do wygrania Ligi Mistrzów, ale chcemy to zrobić. Niemniej, nie czujemy żadnej szczególnej presji - stwierdził Enrique.

Kylian Mbappe pauzował w ostatnim meczu ligowym z powodu lekkiego urazu kostki. - Gdyby to był finał, to mógł wystąpić, ale nie było sensu ryzykować. Teraz będzie dostępny - przyznał Enrique.

Gdyby jednak paryżanie odpadli z Ligi Mistrzów, może to być ostatnie spotkanie Mbappe przed własną publicznością w tych rozgrywkach, ponieważ coraz więcej wskazuje na to, że Francuz po sezonie odejdzie z klubu.

Początek meczu Paris Saint-Germain - Real Sociedad w środę o godz. 21.

CZYTAJ TAKŻE:
Nie miał wątpliwości. Od razu wskazał na Polaka
Piłkarz Realu podpalił Hiszpanię. Takich słów nikt się nie spodziewał

Komentarze (0)