Od 2017 roku Wojciech Szczęsny jest zawodnikiem Juventusu FC. Przez siedem lat jest pewnym numerem jeden w bramce turyńskiego klubu. Nawet jeśli zdarzają mu się słabsze momenty, to nikt w klubie nie myśli o tym, by posadzić go na ławce rezerwowych. Jego pozycja jest niepodważalna.
Szczęsny w tym sezonie rozegrał dla Starej Damy 22 ligowe spotkania. W połowie z nich zachował czyste konto, a łącznie został pokonany 14-krotnie. To imponujące statystyki polskiego golkipera.
Nic zatem dziwnego, że Szczęsny znalazł się na liście 25 najlepszych bramkarzy świata, którą przygotował portal 90min.com. Reprezentant Polski został ujęty na 24. miejscu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
"Niektórych może zaskoczyć informacja, że Wojciech Szczęsny ma 33 lata, choć wielu może założyć, że jest odrobinę starszy. Nadal występuje w barwach Juventusu i ma na swoim koncie kilka świetnych obron. Okazjonalne błędy uniemożliwiają mu wspięcie się wyżej na tej liście" - uargumentowano.
Numerem jeden jest bramkarz Liverpoolu FC Alisson. W uzasadnieniu przypomniano, że kiedy The Reds wydali na niego w 2018 roku prawie 70 mln funtów, to kibice drwili z tak wysokiej kwoty za transfer. "Teraz im nie jest o śmiechu. Z pewnością jest wart swojej ceny" - dodano.
W czołówce znaleźli się także Ederson (Manchester City), Thibaut Courtois (Real Madryt) oraz Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona).
Czytaj także:
Runjaić: Oczekiwałem więcej od Tobiasza, ale nie będzie zmiany w bramce
Dariusz Tuzimek: Legia jak bokser po gongu [OPINIA]