To już przesądzone. Kylian Mbappe zakomunikował najważniejszym ludziom w PSG, że jego przygoda z klubem dobiega końca (-----> WIĘCEJ). 26-latek nie przedłuży kontraktu, który wygasa 30 czerwca i w letnim oknie transferowym zmieni pracodawcę. Prawdopodobnie będzie to Real Madryt.
To z kolei oznacza, że w PSG zostanie wielka dziura w ataku. Nie ma w zespole drugiego takiego zawodnika.
Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by Nasser Al-Khelaifi przeszedł do porządku dziennego nad zaistniałą sytuacją. On cały czas marzy o wielkim PSG, które będzie bić się o najważniejsze trofea w Europie, dlatego bardzo szybko będzie chciał znaleźć następcę Mbappe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
David Ornstein z "The Athletic" jest zdania, że bardzo wysoko na liście życzeń znajduje się Victor Osimhen z Napoli. Nigeryjczyk co prawda niedawno przedłużył kontrakt z klubem, ale jednocześnie parę tygodni temu wygadał się w jednym z wywiadów, że podjął już decyzję odnośnie przyszłości. Zasugerował tym samym, że nosi się z zamiarem odejścia z Napoli latem.
Wprawdzie był łączony z przenosinami do Premier League, głównie mówiło się o Chelsea, ale niewykluczone, że decyzja Mbappe skłoni go, żeby jednak wybrać Paryż.
Zdaniem mediów Osimhen ma w kontrakcie klauzulę odejścia w wysokości 130 milionów euro. To nie byłoby problemem dla PSG, bo podobne pieniądze trzeba by przeznaczyć na kontrakt dla Mbappe.
CZYTAJ TAKŻE:
Obrazki z Norwegii. Kibice Legii zaśmiali się działaczom UEFA w twarz
Maciej Skorża wróci na ławkę trenerską? Są nowe informacje