Odrodzenie Rakowa Częstochowa. Nic nie wskazywało na taki finisz

PAP / Waldemar Deska / Mecz PKO Ekstraklasy: Raków Częstochowa - Piast Gliwice
PAP / Waldemar Deska / Mecz PKO Ekstraklasy: Raków Częstochowa - Piast Gliwice

Raków Częstochowa bardzo długo nie miał nic do powiedzenia na połowie Piasta Gliwice. Ruszył odważniej do przodu dopiero w ostatnim kwadransie podstawowego czasu, a gole na miarę zwycięstwa 3:1 zdobył w doliczonych minutach.

W ostatnim, sobotnim meczu w PKO Ekstraklasie zmierzyli się Raków Częstochowa i Piast Gliwice. Obu zespołom nie poszło na początek rundy wiosennej. Tym samym w obu obozach często powtarzanym hasłem była "chęć rehabilitacji". W historii spotkań klubów na poziomie ekstraklasy lepiej wiodło się Rakowowi, który miał za sobą sześć zwycięstw z Piastem, jeden remis i jedną porażkę - poniesioną akurat w rundzie jesiennej tego sezonu.

Raków wrócił bez punktu z Grodziska Wielkopolskiego. Mistrz Polski poniósł porażkę 1:2 z Wartą Poznań, która nie ułatwiła pościgu za najlepszymi w PKO Ekstraklasie. Dlatego też podniosła się temperatura w zeszłorocznym uczestniku fazy grupowej Ligi Europy, a celem na kolejne dwa spotkania było zdobycie kompletu sześciu punktów.

W pierwszym z tych meczów Raków spotkał się z rywalem z województwa śląskiego Piastem. Dla podopiecznych Aleksandara Vukovicia było to zresztą drugie z kolei starcie z regionalnym przeciwnikiem. Tydzień temu nie popisali się w przegranym 1:3 meczu z Górnikiem Zabrze. Dopiero w końcówce odpowiedzieli jednym golem na koncert Adriana Kapralika i Lukasa Podolskiego. Piast znalazł się ponownie poza górną połową tabeli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Raków nie pokazał w pierwszej połowie lepszego futbolu niż w Grodzisku Wielkopolskim. Podopieczni Dawida Szwargi mieli problem z przedostaniem się pod bramkę Frantiska Placha przez skoncentrowanych obrońców Piasta. Słowak w zasadzie nie musi gimnastykować się między słupkami.

W pierwszej połowie było więcej żółtych kartek niż stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Napomnienia były konkretnie trzy, a warte wyróżnienia było tylko dwie szanse na gola. Mieli je piłkarze Piasta. Ani Arkadiuszowi Pyrce, ani Damianowi Kądziorowi nie udało się pokonać dobrze dysponowanego Vladana Kovacevicia.

Piast rozpoczął drugą połowę z nowym napastnikiem. Na boisko wszedł Fabian Piasecki, czyli były gracz Rakowa, za obciążonego żółtą kartką Kamila Wilczka.

Gliwiczanie pozostali groźniejsi i po przerwie już znaleźli sposób na pokonanie Vladana Kovacevicia. Patryk Dziczek zdobył prowadzenie 1:0 dla Piasta spokojnym strzałem z rzutu karnego w 56. minucie. Jedenastka została przyznana gościom za faul Ericka Otieno na Tomasie Huku.

Raków ruszył do ataku dopiero w ostatnim kwadransie podstawowego czasu. W nim zaczęły mnożyć się sytuacje podbramkowe częstochowian i mocno zapachniało wyrównaniem. W 79. minucie zmiennik Ante Crnac doprowadził do wyniku 1:1 strzałem głową. Uciekł zawodnikom Piasta i strącił futbolówkę w kierunku dalszego narożnika w bramce Frantiska Placha. Asystował mu Srdjan Plavsić.

Bramka na 2:1 padła w 11. doliczonej minucie. Raków zdobył prowadzenie rzutem na taśmę. Łukasz Zwoliński pokonał pewnym strzałem z rzutu karnego Frantiska Placha. Jedenastka została przyznana gospodarzom po wideo weryfikacji za faul Patryka Dziczka. Sędzia Jarosław Przybył nadal nie kończył meczu, co częstochowianie wykorzystali do przeprowadzenia kontrataku na 3:1 zakończonego strzałem Marcina Cebuli.

Raków zagra w następnym meczu na stadionie Stali Mielec, która rozpoczęła rundę wiosenną dwoma zwycięstwami. Z kolei Piast podejmie Cracovię.

Raków Częstochowa - Piast Gliwice 3:1 (0:0)
0:1 - Patryk Dziczek (k.) 56'
1:1 - Ante Crnac 79'
2:1 - Łukasz Zwoliński (k.) 90'
3:1 - Marcin Cebula 90'

Składy:

Raków: Vladan Kovacević - Fran Tudor, Zoran Arsenić, Stratos Svarnas - Jean Carlos Silva, Gustav Berggren (78' Peter Barath), Władysław Koczerhin (84' Bogdan Racovitan), Erick Otieno (66' Srdjan Plavsić) - Bartosz Nowak (66' Marcin Cebula), John Yeboah (66' Ante Crnac) - Łukasz Zwoliński

Piast: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Tomas Huk - Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (88' Miłosz Szczepański) - Damian Kądzior (78' Serhij Krykun), Jorge Felix (68' Michał Chrapek), Michael Ameyaw - Kamil Wilczek (46' Fabian Piasecki)

Żółte kartki: Tudor, Otieno, Plavsić, Racovitan (Raków) oraz Wilczek, Huk, Kądzior, Piasecki, Dziczek (Piast)

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Jagiellonia Białystok 34 18 9 7 77:45 63
2 Śląsk Wrocław 34 18 9 7 50:31 63
3 Legia Warszawa 34 16 11 7 51:39 59
4 Pogoń Szczecin 34 16 7 11 59:38 55
5 Górnik Zabrze 34 15 8 11 45:41 53
6 Lech Poznań 34 14 11 9 47:41 53
7 Raków Częstochowa 34 14 10 10 54:39 52
8 KGHM Zagłębie Lubin 34 13 8 13 43:50 47
9 Widzew Łódź 34 13 7 14 45:46 46
10 Piast Gliwice 34 9 16 9 38:35 43
11 Stal Mielec 34 11 10 13 42:48 43
12 Puszcza Niepołomice 34 9 13 12 39:49 40
13 Cracovia 34 8 15 11 45:46 39
14 Korona Kielce 34 8 14 12 40:44 38
15 Radomiak Radom 34 10 8 16 41:58 38
16 Warta Poznań 34 9 10 15 33:43 37
17 Ruch Chorzów 34 6 14 14 40:55 32
18 ŁKS Łódź 34 6 6 22 34:75 24

Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie

Komentarze (4)
avatar
Józef Soboń
22.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Raków ma awansować bez trenera. Nie awansuje w tym sezonie do europejskich pucharów. 
avatar
Jarrkki
18.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te dwa karne niekonieczne, słaby mecz . Każdy ocenia wg siebie , który z nich był sprawiedliwy, czy nie - w mediach sprawiedliwości szukają hmmm , a gdzie ona jest ? Pozdrawiam 
avatar
keszko222
17.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niezły przekręt z karnym dla Rakowa. Wcześniej przy dośrodkowaniu był spalony i akcja powinna zostać przerwana.