Dzień Francesco Calzony w Neapolu rozpoczął się od dwugodzinnego spotkania z prezydentem klubu Aurelio De Laurentiisem. Do rozmowy z ekscentrycznym właścicielem SSC Napoli doszło w hotelu Britannique. Jego prezentacja w nowej roli będzie połączona z konferencją prasową przed meczem z FC Barceloną, a wszystko przez brak czasu w przeddzień wyzwania w Lidze Mistrzów.
We wtorek o godzinie 14 rozpoczął się pierwszy w karierze trening Francesco Calzony w roli pierwszego trenera klubowego. Nowy szkoleniowiec Napoli nigdy wcześniej samodzielnie nie prowadził innego zespołu niż reprezentacja Słowacji.
Przygotowania Napoli do meczu rozpoczną się i skończą na jednym treningu. Dobrą wiadomością dla szkoleniowca Azzurrich jest fakt, że ma do dyspozycji pełną kadrę. Do zespołu powrócił Victor Osimhen, który nie grał w klubie od 23 grudnia z powodu reprezentowania Nigerii w Pucharze Narodów Afryki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Francesco Calzona na pewno nie wystawi w swoim debiucie Piotra Zielińskiego, którego klub skreślił z listy zawodników zgłoszonych do Ligi Mistrzów. Trener będzie mógł ewentualnie postawić na Polaka dopiero w niedzielę w meczu Serie A.
Nowy trener Napoli stanie przy ławce na Stadio Diego Armando Maradona niespełna dwie doby po przyjeździe do stolicy Kampanii.
Aurelio De Laurentiis zdecydował się na przeprowadzoną w pośpiechu zmianę trenera, ponieważ Walter Mazzarri kompletnie nie sprawdzał się na swoim stanowisku. Selekcjoner reprezentacji Słowacji ma poprawić wyniki Azzurrich do końca tego sezonu.
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)