Zmarł Andreas Brehme. Inter uhonoruje swoją ikonę

Twitter / Inter / Na zdjęciu: Andreas Brehme
Twitter / Inter / Na zdjęciu: Andreas Brehme

Wiadomość o śmierci Andreasa Brehme wstrząsnęła kibicami Interu Mediolan. Klub uczci pamięć byłego reprezentanta Niemiec podczas 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Dziennik "Bild" poinformował, że w nocy z poniedziałku na wtorek odszedł Andreas Brehme. Przyczyną śmierci słynnego piłkarza było zatrzymanie akcji serca. Niemiec miał 63 lata.

Brehme był przede wszystkim legendą kadry "Die Mannschaft", ale także Interu Mediolan. Defensor bronił barw "Nerazzurrich" w latach 1988-1992. Przez ten okres wraz z drużyną wywalczył Puchar UEFA, mistrzostwo i Superpuchar Włoch.

Mediolańczycy oddadzą hołd swojej legendzie. Klub z Giuseppe Meazza przekazał, że podopieczni Simone Inzaghiego w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atletico Madryt wystąpią z czarnymi opaskami na ramionach.

W mediach społecznościowych Inter opublikował wpis upamiętniający mistrza świata z 1990 roku. "Wspaniały piłkarz, wielki kibic Interu. Żegna Andy, wieczna legendo" - napisano na klubowym profilu w serwisie X. W swojej ostatniej relacji na Instagramie Brehme zapowiedział, że będzie wspierał Inter w rywalizacji z Atletico.

Trudno wskazać faworyta nadchodzącego dwumeczu. Nie da się ukryć, że obie drużyny są na fali wznoszącej. Pierwsze spotkanie pomiędzy Interem a Atletico zostanie rozegrane 20 lutego o godz. 21. Transmisja będzie dostępna na kanale Polsat Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Czytaj więcej:
Koledzy z szatni, dziś rywale na ławce. Inzaghi komplementuje Atletico i Simeone

Komentarze (0)