Dayot Upamecano w lipcu 2021 roku został zawodnikiem Bayernu Monachium, który zapłacił za niego RB Lipsk ponad 40 milionów euro. Początkowo był bez wątpienia ostoją defensywy zespołu z Bawarii.
Im dalej w las, tym jego dyspozycja zaczęła być coraz słabsza. Jak podkreśla "Sport Bild", Upamecano zawodzi w najważniejszych meczach. W zeszłym sezonie widać było to przede wszystkim w starciu z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.
Francuz zawiódł także w przegranym meczu w Lazio, w którym otrzymał czerwoną kartkę. W związku z tym, mistrzowie Niemiec myślą o rozstaniu ze środkowym obrońcą.
"Jego przydatność do gry w Bayernie na najwyższym poziomie jest kwestionowana, ponieważ jego duży potencjał nie przekłada się na formę sportową" - podkreślają dziennikarze.
Kontrakt stopera wygasa 30 czerwca 2026 roku. W tym sezonie rozegrał 25 meczów, w których strzelił jednego gola. Fachowy portal transfermarkt wycenia go na 60 milionów euro.
Zobacz także:
"Stał się tylko jednym z wielu". Brutalna prawda o Lewandowskim
Złe wieści dla Lewandowskiego. "Nie chce go w Barcelonie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza