27 stycznia Xavi ogłosił, że wraz z zakończeniem sezonu zrezygnuje z trenowania FC Barcelona. Decyzję tę przedstawił po przegranym 3:5 meczu z Villarreal CF. Wiadomość wywołała szok, również wśród piłkarzy "Dumy Katalonii", którzy dowiedzieli się o planach hiszpańskiego szkoleniowca tego samego dnia.
Niedługo później hiszpańskie media rozpoczęły spekulacje na temat następcy Xaviego w Barcelonie. W ostatnim czasie dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego wskazują, że jednym z głównym faworytów do trenowania "Dumy Katalonii" będzie Hansi Flick. 58-latek we wrześniu 2023 roku został zwolniony z funkcji trenera reprezentacji Niemiec i od tego czasu pozostaje bez pracy.
Flick jest dobrym znajomym Robert Lewandowskiego, którego w latach 2019-2021 prowadził w Bayernie Monachium. Wydawało się więc, że wybór ten będzie korzystny dla polskiego napastnika. Innego zdania jest jednak portal El Nacional, który twierdzi, że Flick nie jest zainteresowany współpracą z 35-latkiem.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu
"Deco ma na oku kilka nazwisk, choć na pierwszym miejscu wciąż znajduje się Hansi Flick, z którym wciąż prowadzi rozmowy mające na celu zaplanowanie kolejnego składu. Jedną z decyzji, co do której Niemiec nie ma wątpliwości, jest odejście Roberta Lewandowskiego, z którym nie układało mu się w Bayernie Monachium" - czytamy w artykule.
Doniesienie te wydają się o tyle sensacyjne, że Robert Lewandowski w trakcie kadencji Flicka był w swojej życiowej formie. Bayern w tym okresie zdobył m.in. dwa mistrzostwa kraju, a także sięgnął triumf w Lidze Mistrzów. Polski napastnik z kolei w sezonie 2020/2021 zdobył aż 41 bramek w samej tylko Bundeslidze, pobijając tym samym rekord strzelecki legendarnego Gerda Muellera.
Warto podkreślić, że El Nacional nie podaje źródeł tych sensacyjnych informacji. Dziennikarze portalu odwołują się jedynie do wywiadu Lewandowskiego, w którym ten dość jednoznacznie odmówił komentarza na temat plotek łączących Flicka z Barceloną, podkreślając jednocześnie, że trenerem klubu wciąż jest Xavi. W przeszłości El Nacional wielokrotnie publikował niesprawdzone informacje, które po czasie nie miały żadnego pokrycia z rzeczywistością.
Informację El Nacional uzupełnił niemiecki portal sport.de, który napisał wprost, że "Flick nie chce Lewandowskiego w Barcelonie". Jego dziennikarze sugerują ponadto, że jednym z głównych celów transferowych niemieckiego trenera, a jednocześnie następcą Roberta Lewandowskiego, może zostać Victor Osimhen. Obecnie spekuluje się jednak, że gwiazdor Napoli ma kosztować około 100 milionów euro, a zainteresowanie jego pozyskaniem wyrażają m.in. czołowe kluby Premier League.
Czytaj też:
To zaboli Zielińskiego. "Jego brak nie będzie wielką stratą"
Xavi ma plan na Napoli. Lewandowski pewniakiem?